Polski napastnik w debiucie w barwach Genoi strzelił pięć bramek, dwa dni temu zanotował dublet, a w sobotnim sparingu z A.S.C. St. Georgen (6:0) pokonał bramkarza gospodarzy trzykrotnie.
Krzysztof Piątek ustrzelił hat-tricka już do przerwy. Polak zapisywał się na listę strzelców w w 23., 30. i 43. minucie meczu kontrolnego. Po pierwszej połowie 23-latek zszedł na ławkę rezerwowych, gdzie ze spokojem i satysfakcją z dobrze wykonanego zadania oglądał drugą część spotkania.
Co ważne, Polak ponownie błysnął na oczach prezesa Enrico Preziosiego, który oglądał mecz na stadionie.
#GenoaStGeorgen finisce - . Marcatori @korayguenter28 al 21’, #Piatek al 23’, 39’ e 43’, #Lazovic al 28’ e #Spinelli al 90’. pic.twitter.com/f2hGlTCzeh
— Genoa CFC (@GenoaCFC) 28 lipca 2018
Przed rozpoczęciem sezonu ligowego Genoa rozegra jeszcze jeden sparing - 4 sierpnia zespół Piątka zmierzy się z francuskim Montpellier HSC. Osiem dni później drużyna Davide Ballardiniego sprawdzi swoje siły w pierwszym meczu o stawkę - w spotkaniu w ramach III rundy Pucharu Włoch.
Ligowe zmagania Genoa zainauguruje 19 sierpnia, gdy na wyjeździe będzie rywalizowała z AC Milan.
Piątek jest zawodnikiem Genoi od 8 czerwca. Włoski klub zapłacił za niego Cracovii 4 mln euro.
ZOBACZ WIDEO Trudne wyzwanie Jerzego Brzęczka. "Marzyłem, żeby być trenerem reprezentacji"