Niemieckie media: Robert Lewandowski pogodził się z losem

Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Niemiecki dziennik "Bild" informuje, że Robert Lewandowski pogodził się z faktem, że zostaje w Bayernie Monachium. Polak chce jak najlepiej przygotować się do kolejnego sezonu, wzmocnić ciało, by uniknąć urazów, które mu ostatnio przeszkadzały.

W Niemczech od kilku miesięcy trwały gorące dyskusje na temat przyszłości Roberta Lewandowskiego. Nasi zachodni sąsiedzi przekonywali, że reprezentant Polski jest myślami przy transferze do Realu Madryt (ulubiony klub "Lewego"). Całą operację pilotował Pini Zahavi, nowy agent polskiego piłkarza.

"Bild" informował nawet o tym, że Lewandowski pożegnał się z kolegami i zapowiedział swoje odejście po zakończeniu sezonu.

Jego obecny pracodawca postawił weto w tej sprawie. Władze klubu mówiły wprost, że nie ma tematu sprzedaży Lewandowskiego, w podobnym tonie wypowiadał się nowy trener Niko Kovac.

W minionym tygodniu Polak miał podjąć ostatnią próbę i porozmawiać z trenerem Kovacem w cztery oczy o tym, że chce zmienić otoczenie. Chorwat rozwiał wątpliwości w sprawie przyszłości napastnika. - Zostaje, to jasne - potwierdził w rozmowie z niemieckimi mediami.

We wtorek "Bild" poinformował, że Lewandowski oswoił się z myślą, że nie dostanie zgody na transfer. "Pogodził się z losem, że musi zostać" - czytamy.

Dziennik zwraca uwagę, że Polak chce jak najlepiej przygotować się do kolejnego sezonu, wzmocnić ciało, by uniknąć urazów, które mu ostatnio przeszkadzały. Chodzi głównie o ścięgno Achillesa. Z nim Lewandowski nieco się borykał.

"Koledzy z drużyny byli zaskoczeni jego formą po powrocie z mundialu. Polak wyglądał znakomicie, widać, że na wakacjach nie próżnował" - twierdzą niemieccy dziennikarze.

Przypomnijmy, że Lewandowski po zakończeniu mundialu udał się z rodziną na wakacje, by zapomnieć o fatalnym turnieju i naładować baterie na kolejny, wymagający sezon. Polak ćwiczył nawet sporty walki.

ZOBACZ WIDEO Poznaj Marcina Żarneckiego, który podbił serca Chorwatów. Polskiego bohatera odwieźliśmy do domu

Źródło artykułu: