Z UEFA nawet kompromitacja się opłaca. Polskie kluby podniosły z boiska już blisko 12 mln zł

El. LE. Strzelanina i horror z happy endem - Jagiellonia wyeliminowała Rio Ave!

Trzech z czterech reprezentantów Lotto Ekstraklasy w rozgrywkach UEFA gra dalej. Z Europą pożegnał się na razie tylko Górnik Zabrze, który po pokonaniu w I rundzie el. Ligi Europy Zarii Balti (1:0, 1:1) został rozbity przez AS Trencin (0:1, 1:4). Nawet biorąc pod uwagę osłabienia, którym latem uległ zespół Marcina Brosza, wynik dwumeczu ze Słowakami można rozpatrywać w kategoriach kompromitacji.

Górnik w pucharach zaprezentował się źle, bo spore problemy miał już z Zarią, czyli czerwoną latarnią mołdawskiej ligi (!), ale krótka europejska przygoda była dla klubu z Roosvelta 81 opłacalna. Na dojściu do II rundy el. Ligi Europy zabrzanie zainkasowali 500 tys. euro: 240 tys. euro za udział w I rundzie i 260 tys. euro za awans do II rundy. To więcej niż zarobili na sprzedaży Damiana Kądziora Dinamu Zagrzeb (400 tys. euro).

Jeszcze więcej z boiska podnieśli pozostali reprezentanci Lotto Ekstraklasy, którzy wciąż liczą się w grze o awans do fazy grupowej Ligi Europy. Lech Poznań chciałby jak najszybciej zapomnieć o stylu z pojedynków z gruzińskim Gandzasarem Kapan (2:0, 1:2) i białoruskim Szachciorem Soligorsk (1:1, 3:1), ale dzięki przebiciu się do III rundy eliminacji zgarnął już łącznie 780 tys. euro.

Jagiellonia Białystok udział w el. Ligi Europy zaczęła od II rundy, więc ominęła ją premia za grę w I rundzie. Po heroicznym boju w rewanżu z Rio Ave FC (4:4) wicemistrzowie Polski zameldowali w III rundzie kwalifikacji, za co zarobili 280 tys. euro. Zespół Ireneusza Mamrota jest jedynym polskim klubem w europucharach, o którym można powiedzieć, że godnie reprezentuje Lotto Ekstraklasę w rozgrywkach UEFA.

Na taką opinię absolutnie nie zasłużyła za to Legia Warszawa, która w II rundzie el. Ligi Mistrzów nie była w stanie sprostać Spartakowi Trnava (0:2, 1:0). Spośród polskich klubów Legia zarobiła w tym roku najwięcej, bo 940 tys. euro, ale po wstydliwej porażce ze Słowakami straciła szansę na podniesie z boiska 15,45 mln euro, czyli 66 mln zł!

Awans do III rundy el. Ligi Mistrzów UEFA wyceniła na 480 tys. euro, a klubom, które przejdą do IV rundy, ale do fazy grupowej Champions League się nie dostaną, UEFA wypłaci 5 mln euro. Z kolei bonus dla uczestników fazy grupowej Ligi Mistrzów 2018/2019 to aż 15,25 mln euro. Te same osiągnięcia w Lidze Europy są wynagradzane nieporównywalnie gorzej: udział w III rundzie eliminacji UEFA wyceniła na 280 tys. euro, za występ w IV rundzie bez wywalczenia awansu do fazy grupowej kluby dostaną 300 tys. euro, a premia dla uczestników fazy grupowej Ligi Europy 2018/2019 to 2,92 mln euro.

Tyle polskie kluby zarobiły w rozgrywkach UEFA 2018/2019:

Premie za udział w rozgrywkach UEFA 2018/2019:

Premie za udział w rozgrywkach UEFA w latach 2018-2021 będą najwyższe w historii. Europejska Unia Piłkarska rozdysponuje między uczestników europucharów łącznie 2,51 mld euro: 1,95 mld euro premii dla klubów Ligi Mistrzów i 0,56 mld dla klubów z Ligi Europy. To wzrost o 49 proc. względem poprzedniego cyklu (2015-2018).

ZOBACZ WIDEO Demolka! Girona FC nie miała litości dla Melbourne City [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]