Tenis zamiast meczu Realu z Juventusem Turyn. Dyrektor TVP Sport przeprasza i szykuje "surowe konsekwencje"

Getty Images / Patrick McDermott / Na zdjęciu: piłkarze Realu Madryt
Getty Images / Patrick McDermott / Na zdjęciu: piłkarze Realu Madryt

Kibice, którzy czekali na mecz Realu Madryt z Juventusem Turyn, musieli się uzbroić w cierpliwość. Zamiast spotkania na żywo zobaczyli pojedynek w tenisie, który potrwał dłużej, niż przewidywano. Dyrektor TVP Sport szykuje surowe konsekwencje.

TVP Sport przygotowało transmisję z meczu Realu Madryt z Juventusem Turyn. Na to spotkanie czekało wielu fanów futbolu, mimo iż było to tylko towarzyskie starcie. Tymczasem kiedy rozpoczynał się pojedynek piłkarski, na kanale TVP Sport kończył się mecz tenisowy.

Taka sytuacja mocno rozzłościła dyrektora TVP Sport Marka Szkolnikowskiego, który na Twitterze przeprosił widzów i zapowiedział, że osoba, która podjęła decyzję o kontynuowaniu meczu tenisowego zamiast piłkarskiego, poniesie konsekwencje. - Słowo wyjaśnienia dla wszystkich widzów TVP Sport czekających na mecz Real Madryt - Juventus Turyn. Wydawca dnia podjął niezrozumiałą decyzję i poniesie jej surowe konsekwencje. Nie popełnia błędów ten, który nic nie robi. Odpowiedzialność jest tylko i wyłącznie moja. Przepraszam! - napisał.

Mecz Realu Madryt z Juventusem w końcu trafił na antenę TVP Sport, ale był pokazywany z opóźnieniem. Szkolnikowskiemu nie spodobało się to, że widzowie nie dostali żadnej informacji, dlaczego nie ma meczu Real - Juventus. - Są dwie szkoły, ale jedna podstawowa zasada - szacunek do widza. Wystarczyłby pasek z informacją o tym, co się dzieje - dodał.

Kibice na Twitterze ze zrozumieniem podeszli do całej sytuacji. Wielu z nich broni wydawcy, który prawidłowo ich zdaniem nie przerwał meczu tenisa, tylko poczekał na jego zakończenie. Inni sugerowali, że to dobry przykład, aby założyć drugi kanał sportowy w TVP i w przyszłości będzie można uniknąć takich sytuacji. Jeden z twitterowiczów wymyślił, że karą dla wydawcy powinno być obejrzenie powtórek z meczu Sandecji Nowy Sącz z Termelicą Bruk-Bet Nieciecza z poprzedniego sezonu.

ZOBACZ WIDEO Drony kluczowe przy wyprawie Andrzeja Bargiela na K2. Dostarczyły leki i zapomnianą kamerę

Źródło artykułu: