Na te słowa czekaliśmy. Jakub Błaszczykowski skomentował decyzję Łukasza Piszczka

indywidualistami że potrafią dryblować na pole karne przeciwnika albo z dystansu strzelić celnie w światło bramki , takiemu to bym i ja chętnie kibicował i nawet na rękach nosił. Bardziej przerażający jest fakt że nie ma już nazwisk godnych zapamiętania. Krzynówek, Błaszczykowski, Żurawski ... gdzie te czasy ? Kluby wolą kupować piłkarzy z zagranicy niż hodować juniorów to karygodne, większość piłkarzy ma obcobrzmiące nazwiska, to nie jest złe ale dysproporcja i stagnacja blokuje rozwój młodzieży głównie poczynając od zwykłego WFu. Ja jestem z miasta i jako dzieciak dobrze grałem w piłkę i moi koledzy ale nikt się nami nie interesował, brak małych klubów i menedżerów , brak biznesu