El. LE: Arkadiusz Malarz: Awansujemy dalej, zapamiętajcie moje słowa

Agencja Gazeta / Kuba Atys / Na zdjęciu: Arkadiusz Malarz
Agencja Gazeta / Kuba Atys / Na zdjęciu: Arkadiusz Malarz

Porażka Legii Warszawa z Football 1991 Dudelange (1:2) była dla polskich kibiców niebywałym szokiem. Arkadiusz Malarz nie znajduje odpowiednich słów, by skomentować ten występ, ale składa jasną deklarację: jego drużyna awansuje dalej.

- Nie wiem co powiedzieć, bo nie da się tego wytłumaczyć w racjonalny sposób. Przegraliśmy zasłużenie, lecz wychodziliśmy już nie z takich kłopotów. Teraz jesteśmy na samym dnie, jednak dźwigniemy się. Robimy tak co roku, choć to przykre i denerwujące, że ciągle przechodzimy przez to samo - powiedział w rozmowie z TVP Sport Arkadiusz Malarz.

Podopieczni Aleksandara Vukovicia wypadli katastrofalnie, a bramkarz podkreśla, że rywal nie miał z tym nic wspólnego. - Największym zagrożeniem jesteśmy sami dla siebie. Nadal nie potrafimy rozszyfrować jak w danym dniu zagramy. Właśnie to jest naszym największym problemem, a nie przeciwnik.

Mimo koszmarnego występu w pierwszej potyczce, Malarz jest pewny, że legioniści przejdą do IV rundy eliminacyjnej Ligi Europy. - Na gorąco wiele można mówić, przepraszać i pierdzielić różne dyrdymały, ale awansujemy dalej. Zapamiętajcie moje słowa. Przejdziemy ten Luksemburg, mimo że w pierwszym meczu wyglądało to tak, a nie inaczej. Potrafimy przecież grać w piłkę. Ci sami zawodnicy zdobyli trzy razy mistrzostwo Polski. Musimy odzyskać radość z gry i pasję, tego nam brakuje. W czwartek nie byliśmy w stanie zaprezentować czegokolwiek i kto by do Warszawy nie przyjechał, i tak by z nami wygrał - stwierdził.

Rewanżowe starcie zaplanowano na 16 sierpnia o godz. 20.00.

ZOBACZ WIDEO "Taka stara i o tyle rekord pobiła!" Rozbrajająca Iga Baumgart w finale

Komentarze (23)
avatar
kibic84
16.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A co miał powiedzieć? Że rezygnujemy? Mam nadzieję, że naprawdę się dzisiaj sprężą i wygrają na wyjeździe bo odpadnięcie to będzie blamaż 
avatar
Piotr Kaczmarczyk
11.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Malarz czas na emeryturke takimi gadkami nic pan nie zmieni wasze zarobki sa nie adekwatne do waszej gry wstydu oszczedzcie 
avatar
ja i ty
10.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Malarz optymistą.Oby miał rację.
Wg.mnie Legia niema szans w tym składzie gdzie zawodnicy zamiast grać dyskutują.To nasza liga i byle 
avatar
Mirosław Czaszkiewicz
10.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Trzygrosz54
10.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taka opcja jest prawdopodobna,bo wydaje się,że Legia gra lepiej na boisku przeciwnika,niż u siebie. Piłkarz też człowiek i jak słyszy bełkot chimerycznych kibiców - to przynajmniej na obcym ter Czytaj całość