Belgowie i Portugalczycy piszą o Sa Pinto, prawdopodobnie nowym trenerze Legii

Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: Ricardo Sa Pinto
Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: Ricardo Sa Pinto

"Legia to klub, który często zmienia trenerów" - piszą zachodni dziennikarze. Belgowie i Portugalczycy odnotowali prawdopodobne przejęcie sterów warszawskiego klubu przez Ricardo Sa Pinto, ostatnio trenera Standardu Liege.

Portal voetbalbelgie.be pisze, że Ricardo Sa Pinto został zwolniony z posady po tym, jak przegrał ze Standardem Liege walkę o Ligę Mistrzów z Club Brugge. Choć akurat to stwierdzenie nie jest do końca słuszne. Drużyna ledwie weszła do fazy play-off, w której w 10 meczach zdobyła 21 punktów, zdecydowanie najwięcej ze wszystkich klubów. Standard wygrał też puchar Belgii, a mimo to od maja Portugalczyk miał problem ze znalezieniem klubu. Jednak teraz to się zmieni za sprawą Legii Warszawa.

Belgowie przypominają, że Legia to były klub Besnika Hasiego i Vadisa Odjidji-Ofoe i co ważne, obecnie znajduje się w dołku.

O opinię zapytaliśmy jednego z dziennikarzy "Het Nieuwsblad". Oto ona: "W poprzednim sezonie dwukrotnie był prawie zwolniony, ale udało mu się zrobić dobry wynik. Jednak jego zachowanie jest często okropne. Drze się na sędziów, robił cyrki, gdy jeden z kibiców rzucił go plastikową butelką z piwem. Upadł na ziemię i zaczął robić z siebie ofiarę. Poza tym irytuje większość trenerów. Więc tak czy inaczej byłby zwolniony, to była kwestia czasu. Inna sprawa jest taka, że klub uznał, że skoro jest szansa ściągnięcia Michaela Preud Homme'a, to trzeba ją wykorzystać".

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Piękne trafienie Roberta Lewandowskiego

Het Nieuwsblad ocenia go jako trenera, który "nie jest zbyt mocny taktycznie, ale potrafi zrobić z zespołu grupę wojowników". Zaznacza też, że jego wyniki zostały odebrane w Belgii jako bardzo dobre.

Z kolei popularny serwis voetbalkrant informuje, że szkoleniowiec był łączony m.in. z francuskim FC Nantes oraz portugalskim Sportingiem, jednak nic z tego nie wyszło. Portal kończy swoją informację stwierdzeniem: "Legia to klub, który często zmienia trenerów. Zapytajcie Hasiego".

Z kolei Portugalczycy z "O Jogo" piszą, że informacja została przez nich zweryfikowana i oczywiście odnotowują, że Sa Pinto będzie prowadził swojego rodaka, pomocnika Cafu. Również inne duże portugalskie dzienniki oraz portale piszą o tym, że 45-letni szkoleniowiec i jednocześnie 45-krotny reprezentant Portugalii poprowadzi Legię, ale ograniczają się do krótkiej notki.

Komentarze (1)
avatar
prym
12.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Legii nie jest potrzebny trener a zawodnicy odpowiedzialni i profesjonalni.Nieudacznicy na aut.W naszej ekstraklapie wystarczy dwa razy kopnąć piłkę by zostać okrzykniętym WIELKĄ GWIAZDĄ przez Czytaj całość