Lukas Podolski dostąpił zaszczytu bycia ambasadorem mistrzostw świata w piłce ręcznej, które na początku przyszłego roku odbędą się w Niemczech i Danii (w dniach 9-27 stycznia). 33-letni "Poldi" będzie promował turniej razem z legendą niemieckiego szczypiorniaka, Heinerem Brandem.
Kilka meczów czempionatu zostanie rozegranych w Kolonii, gdzie Podolski spędził większość swojego życia. - Puchar Świata w domu jest czymś wyjątkowym. Kolonia jest miastem, które szaleje na punkcie sportu. Jako ambasador mistrzostw świata, postaram się zarazić wszystkich kibiców tym entuzjazmem - powiedział dziennikarzom zawodnik japońskiego klubu Vissel Kobe.
Herzlich Willkommen an Bord, @Podolski10!Eduard Bopp #WMBotschafter #Köln #handball19 #Poldi #LukasPodolski pic.twitter.com/CvPEuiPiWn
— DHB_Nationalteams (@DHB_Teams) 17 sierpnia 2018
Przy okazji nowej pracy, pochodzący z Gliwic Podolski przypomniał, że piłka ręczna zajmuje ważne miejsce w jego rodzinie. - Pomimo tego, że sam wolałem kopać piłkę, to sporo wiem o tej dyscyplinie. Jej wielką fanką jest moja mama Krystyna (była reprezentantka Polski w piłce ręcznej - przyp. red.). Mam nadzieję, że w najbliższych miesiącach w Niemczech nastąpi euforia związana z występem kadry w Pucharze Świata - dodał Podolski.
130-krotny reprezentant Niemiec od lat realizuje się zawodowo również jako biznesmen. W styczniu tego roku "Poldi" otworzył w Kolonii restaurację z kebabami, która cieszy się dużą popularnością. Jeszcze w tym miesiącu sportowiec planuje otworzyć kolejny lokal typu fast food. 33-latek jest też właścicielem dwóch lodziarni i sklepu z odzieżą.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: każdy chciałby pojechać z nią na wakacje