Grzegorz Krychowiak przerwał złą serię w 37. minucie spotkania, gdy pospieszył z udaną dobitką obronionego przez golkipera rywali strzału Jeffersona Farfana, dając swojej drużynie prowadzenie 1:0. Reprezentant Polski nie musiał długo czekać na premierowe trafienie w barwach mistrza Rosji, bo niedzielny mecz jest dopiero jego trzecim w koszulce Lokomotiwu.
Крыховяк забивает первый мяч за «Локомотив», москвичи впередиhttps://t.co/yizv3nktlM pic.twitter.com/e8cy2eUqhp
— Спорт БО (@Sport_BO) 19 sierpnia 2018
Z drugiej strony to jego pierwszy gol w piłce klubowej od 6 stycznia 2016 roku, kiedy jeszcze jako zawodnik Sevilli wpisał się na listę strzelców w meczu Pucharu Króla z Betisem Sewilla. W międzyczasie zdobył bramkę dla reprezentacji Polski (w spotkaniu MŚ 2018 z Senegalem), ale na kolejne trafienie w piłce klubowej czekał 956 dni.
W tym czasie rozegrał dla Sevilli, Paris Saint-Germain, West Bromwich Albion i Lokomotiwu 69 spotkań, w których spędził na boisku 4527 minut, nie zdobywając ani jednej bramki. Jego strzelecka niemoc trwała blisko 76 godzin.
Первый пошёл! #КрыльяЛоко pic.twitter.com/nEgm3ZtUBv
— ФК Локомотив (@fclokomotiv) 19 sierpnia 2018
Było to nie tylko pierwsze trafienie Krychowiaka w barwach Lokomotiwu, ale w ogóle pierwsza bramka zdobyta przez mistrza Rosji w sezonie 2018/2019. Podopieczni Jurija Siemina nie potrafili strzelić gola w żadnym z czterech poprzednich spotkań, a teraz dzięki Polakowi sięgnęli po pierwsze zwycięstwo w sezonie.
Krychowiak zagrał od pierwszego gwizdka i przebywał na boisku przez pełne 90 minut. Macieja Rybusa z powodu urazu zabrakło w kadrze mistrza Rosji na wyprawę do Samary.
Krylja Sowietow Samara - Lokomotiw Moskwa 0:1 (0:1)
0:1 - Krychowiak 37'
ZOBACZ WIDEO Serie A: Milik z golem, Zieliński trafił w poprzeczkę. Napoli wygrywa na inaugurację [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]