Od kilku tygodni Real Madryt bacznie monitoruje sytuację Marcosa Alonso. "Piłkarz bardzo dobrze czuje się w Chelsea, ale byłby gotów na powrót do stolicy Hiszpanii" - pisze dziennik "AS".
Przypomnijmy, Marcos Alonso pierwsze kroki w karierze stawiał właśnie w Realu Madryt. Jako dziecko trafił do szkółki klubu, w której przeszedł przez wszystkie szczeble młodzieżowe. Potem dołączył do rezerw, a w 2010 zaliczył również debiut w pierwszym zespole. W końcówce spotkania zastąpił na boisku Gonzalo Higuaina. Furory w stolicy Hiszpanii jednak nie zrobił.
Królewscy zauważyli rozwój Alonso i planują duży transfer. Chelsea FC jest jednak twardym negocjatorem. Ostatnie informacje mówią o tym, iż The Blues wycenili go na minimum 60 mln euro. Londyńczycy na pewno nie zejdą z ceny, a kolejnych fazach negocjacji mogliby podbijać stawkę.
Przeciwnikiem transferu Alonso jest menedżer Maurizio Sarri, który od Hiszpana zaczyna ustalanie pierwszej jedenastki. W obecnym sezonie Premier League Marcos wystąpił w dwóch meczach, w których zdobył jedną bramkę oraz zaliczył dwie asysty. Jest kluczową postacią drużyny.
Lewy obrońca występuje w Chelsea FC od 2016 roku. Dla The Blues rozegrał łącznie 84 mecze, w których zdobył 15 bramek. Jego wartość portal "Transfermarkt" szacuje na 40 mln euro.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Krychowiak spotkał się z fankami. "Sparaliżowali" centrum handlowe