Arturo Vidal podgrzał atmosferę w Hiszpanii. Wbił szpilkę Realowi Madryt

Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Arturo Vidal
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Arturo Vidal

Latem Arturo Vidal przeszedł z Bayernu Monachium do FC Barcelona. Na starcie sezonu Chilijczyk chce jak najwięcej zapunktować u kibiców aktualnego mistrza Hiszpanii. Zdecydował się zatem wbić szpilkę Realowi Madryt.

W wywiadzie dla "Mundo Deportivo" 31-latek podkreślił, że gdyby w dwóch ostatnich edycjach Ligi Mistrzów sędzia mógł korzystać z VAR-u, wówczas Bayern Monachium wygrałby rywalizację z Realem Madryt, a nawet triumfował w całych rozgrywkach. - Gdyby był ten system, to mój były klub i ja mielibyśmy teraz dwa triumfy więcej w Lidze Mistrzów - stwierdził Arturo Vidal.

Przypomnijmy, że aktualni mistrzowie Niemiec i Real spotkali się ze sobą w fazie pucharowej dwóch ostatnich edycji Champions League. Najpierw w 2017 roku madrycka drużyna wygrała ćwierćfinałową rywalizację z Bayernem. W Monachium Real triumfował 2:1. U siebie przegrał jednak w takich samych rozmiarach i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. W niej Królewscy rozbili rywali 3:0.

Dogrywka mogła potoczyć się jednak zupełnie inaczej, gdyby wcześniej czerwonej kartki - w dość kontrowersyjnych okolicznościach - nie otrzymał właśnie Vidal. Pomocnik o wyrzucenie z boiska miał sporo pretensji do sędziego, a osłabieni przyjezdni nie byli już w stanie przeciwstawić się rozpędzonym gospodarzom.

Rok później obie drużyny znów trafiły na siebie w Lidze Mistrzów, tym razem w półfinale. W Monachium Real po raz kolejny wygrał 2:1. U siebie zremisował 2:2. Nie zabrakło jednak kontrowersji. W jednym z pojedynków sędzia nie odgwizdał ręki w polu karnym Marcelo (piłkarz Realu), co w niewybrednych słowach na Twitterze skomentował Vidal, który nie mógł zagrać w półfinałowych pojedynkach z powodu kontuzji.

ZOBACZ WIDEO Barcelona zaczęła od zwycięstwa, Messi od dubletu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Na koniec wywiadu dla "Mundo Deportivo" Vidal dodał: - Liga Mistrzów to moje ulubione rozgrywki. Przyszedłem do tego klubu, by wygrać wszystko.

Te i wcześniejsze słowa o VAR, które wbiły szpilkę Realowi, zapewne spodobają się kibicom Barcelony, dla których drużyna z Madrytu jest największym sportowym rywalem.

Arturo Vidal był zawodnikiem Bayernu w latach 2015-2018. Latem przeszedł do mistrza Hiszpanii za około 20 milionów euro.

Komentarze (8)
avatar
ej25
23.08.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Gdyby babka miała wąsy to by była dziadkiem , vidal 
avatar
DaHool
23.08.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
To nie jest juz zawodnik , tylko popierdółka i nic wiecej! 
Komentator Widmo
23.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Uznania w ten sposób nie zyska musi dobrze grać. No ale szkoda że w tych meczach nie było VAR. 
avatar
yaya
23.08.2018
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
Idiota. Jeżeli chciał koniecznie wygrać lm to mógł zostać w Bayernie albo przejść do którejś z angielskich drużyn, albo PSG lub Juve. Barcelonka jest za cienka w uszach na więcej niż ćwierćfina Czytaj całość
avatar
kibic1900
23.08.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Jak chce zyskać uznanie kibiców to niech pokaże co jest wart na boisku bo głupkowata fryzura,tatuaże i tępe gadki na nikim nie robią wrażenia.Powodzenia Arturo z dostaniem się do pierwszego skł Czytaj całość