W tabeli najlepszych strzelców wszech czasów Bundesligi, Peruwiańczyk Claudio Pizarro zajmuje 5. miejsce, ale jest najlepszym obcokrajowcem. W 447 meczach strzelił 192 bramki.
Trudno jednak wyobrazić sobie, by po sezonie ten stan się utrzymał. Po piętach napastnikowi Werderu Brema depcze Robert Lewandowski. Polak ma 181 goli i odrabia straty w imponującym tempie.
Pizarro ma 39 lat i gra sporadycznie. W ostatnich trzech sezonach strzelił dwie bramki w lidze. Z kolei 30-letni Lewandowski gra regularnie i w ostatnich czterech sezonach w barwach Bayernu Monachium strzelał średnio 26,5 bramki.
Pozostali obcokrajowcy w pierwszej piątce to: trzeci Giovane Elber (133 bramki w 260 spotkaniach), czwarty Vedad Ibisević (110/287) i piąty Ailton (106/219).
Gdy Lewandowski doścignie Pizarro, będzie starał się dogonić najskuteczniejszych Niemców, którzy swoje rekordy śrubowali w latach 70. i 80. Czwarty w klasyfikacji Manfred Burgsmuller strzelił w historii swoich występów w Bundeslidze 213 bramek, więc teoretycznie jest w zasięgu Polaka jeszcze w tym sezonie (32 bramki różnicy). Trzeci Jupp Heynckes ma 220 goli, a drugi Klaus Fischer 268 goli. Prowadzi oczywiście Gerd Mueller, którego 368 goli będzie prawdopodobnie poza zasięgiem przez najbliższe kilkadziesiąt lat.
ZOBACZ WIDEO Kontrowersje na inaugurację Bundesligi. Bramka Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Jest takie stare powiedzenie: "Jeśli nie potrafisz Czytaj całość