Kamil Wilczek znowu wysłał sygnał selekcjonerowi. Dwa gole polskiego napastnika

Newspix / Łukasz Skwiot / Na zdjęciu: Kamil Wilczek
Newspix / Łukasz Skwiot / Na zdjęciu: Kamil Wilczek

Siedem meczów i pięć bramek, to dorobek Kamila Wilczka w nowym sezonie duńskiej ekstraklasy. 30-latek imponuje formą przed pierwszymi powołaniami Jerzego Brzęczka.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=4898]

Kamil Wilczek[/tag] przegrał rywalizację i nie złapał się do kadry reprezentacji Polski na mistrzostwa świata 2018. Napastnik jednak nie daje za wygraną. Nowy sezon rozpoczął w świetnym stylu i daje wyraźny sygnał nowemu selekcjonerowi, że jest w doskonałej formie.

30-latek w czwartek strzelił gola w IV rundzie el. LE w przegranym spotkaniu z KRC Genk 2:5. Teraz dał zwycięstwo Broendby IF w duńskiej ekstraklasie. Polak strzelił gole Vendsyssel FF w 42. i 68. minucie, a jego zespół wygrał na wyjeździe 2:1.

Wilczek po siedmiu ligowych kolejkach ma na koncie pięć bramek. W dodatku dwa razy pokonywał bramkarzy w eliminacjach Ligi Europy. Jego drużyna zajmuje drugie miejsce w duńskiej Superligaen.

W poniedziałek (27 sierpnia) Jerzy Brzęczek ogłosi swoje pierwsze powołania do reprezentacji Polski. Wśród napastników pewniakami są Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik. We Włoszech dobrze prezentuje się także Krzysztof Piątek. Wilczek pomimo dobrej skuteczności może nie otrzymać powołania.

ZOBACZ WIDEO Kontrowersje na inaugurację Bundesligi. Bramka Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: