Morten Rasmussen odszedł z Pogoni Szczecin. Miał strzelać gole na zawołanie, a zdobył jednego

Newspix / Szymon Górski / Morten Rasmussen
Newspix / Szymon Górski / Morten Rasmussen

Morten Rasmussen jest jedną z największych pomyłek transferowych w erze odbudowy Pogoni Szczecin. Napastnik rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron.

Kontrakt Duńczyka miał obowiązywać minimum przez 1,5 roku, a został rozwiązany po siedmiu miesiącach od podpisania. Od początku okresu przygotowań Morten Rasmussen raz trenował z Pogonią Szczecin, innym razem nie, ale przez cały czas nie był brany pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej. Kosta Runjaić skreślił napastnika po rundzie wiosennej.

Rasmussen trafił do Polski z AGF Aarhus. Był to najciekawszy ruch transferowy przeprowadzony przez Pogoń zimą. Jej napastnik miał na koncie 15 występów w reprezentacji Danii i 145 goli zdobytych w lidze duńskiej. Jest najbardziej bramkostrzelnym piłkarzem w historii tych rozgrywek. Aż siedem sezonów w karierze zakończył z dwucyfrową liczbą goli.

Dla Pogoni napastnik strzelił jedną bramkę w wygranym 2:1 meczu z Wisłą Płock. O pozostałych występach Duńczyka nie można było powiedzieć dużo pozytywnego. Rzadko dochodził do sytuacji podbramkowych, a te nieliczne marnował. Przygoda w Szczecinie okazała się kolejną, nieudaną zagraniczną w karierze Rasmussena. Z kolei dla Pogoni zakontraktowanie Duńczyka jest jedną z największych pomyłek transferowych w erze odbudowy.

ZOBACZ WIDEO Odrodzenie beniaminka w Hiszpanii, bramka Avila "palce lizać" [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)