W czwartek zarząd Królewskich przedstawił wyniki finansowe za sezon 2017/18. Real ma się czym chwalić. W tym okresie klub miał 750,9 miliona euro przychodu, bez uwzględnienia wpływów ze sprzedaży piłkarzy. To wynik o 11,3 proc. lepszy od sezonu 2016/17. Zysk netto sięgnął 31,2 miliona euro, czyli o 45,9 proc. więcej w porównaniu do z poprzednim okresem rozliczeniowym.
To nie wszystko. Real ma na koncie 190 mln euro (wzrost o 12,1 proc.) i co bardzo istotne z punktu widzenia kondycji finansowej, ma ujemny dług netto (-107 mln euro). W skrócie oznacz to, że Królewscy mają nadwyżkę środków pieniężnych nad zobowiązaniami. Real ma pełną płynność finansową, przedstawione dane jasne pokazują, że klub jest w znakomitej kondycji finansowej. Zaciągnięcie kredytu nie będzie stanowiło żadnego problemu. A zarząd niedługo zamierza o niego wystąpić.
Real poinformował przy okazji przedstawienia wyników finansowych, że podczas walnego zgromadzenia zarząd poprosi socios o głosowanie nad możliwością zaciągnięcia kredytu w celu sfinansowaniu, planowanej od lat, przebudowy Santiago Bernabeu.
ZOBACZ WIDEO Michał Kołodziejczyk: Obawiam się, że mecz z Włochami może pogłębić kryzys reprezentacji