Przełamali barierę 500 mln funtów. Rekordowy przychód Manchesteru City

Najnowsze wyniki finansowe muszą napawać dumą włodarzy Manchesteru City. Klub już czwarty raz z rzędu notuje zysk, a przychód za ubiegły rok podatkowy okazał się być rekordowym.

Piotr Bobakowski 13 Września 2018, 23:06

Getty Images / Na zdjęciu: radość piłkarzy Manchesteru City

Real Madryt planuje duże zakupy. Klub odłożył 372 mln euro na transfery

"Manchester City ogłosił rekordowy przychód na poziomie 500,5 mln funtów za rok podatkowy 2017/18" - poinformował serwis internetowy brytyjskiej telewizji "Sky Sports". Oznacza to, że klub przejęty w 2008 r. przez grupę The Abu Dhabi United Group for Development and Investment (ADUG), po raz pierwszy w swojej historii przełamał barierę 500 mln funtów.

Dziennikarze z Wysp Brytyjskich podkreślają, że najnowszy wynik finansowy Manchesteru City pokazuje wzrost dochodów aż o 27,1 mln funtów (5,41 proc.) w porównaniu z poprzednim rokiem podatkowym.

Dla klubu z Manchesteru jest to również czwarty rok z rzędu, w którym notuje zysk. Rok 2017/18 udało się bowiem zamknąć kwotą 10,4 mln funtów na plusie. Rok wcześniej zysk wyniósł jedynie milion funtów.

Manchester City have announced record revenue of £500.5m for 2017/18.

Full story: https://t.co/AK0pFR7y9T pic.twitter.com/xnshsQbSpK
— Sky Sports Premier League (@SkySportsPL) 13 września 2018

Bardzo dobre wyniki finansowe "The Citizens" zbiegły się z sukcesem sportowym. W ubiegłym sezonie zespół hiszpańskiego menedżera Pepa Guardioli nie miał konkurencji w Premier League, wygrywając rozgrywki z rekordową liczbą 100 pkt. (zostały też pobite rekordy strzelonych bramek i wygranych meczów).

- Rekordowe liczby to efekt starannie opracowanej strategii. Sezon 2017/18 przejdzie też do historii z powodu niesamowitego futbolu, którego wszyscy byliśmy świadkami. Jesteśmy dumni z ciężkiej pracy Pepa Guardioli, zawodników i pracowników klubu - powiedział mediom prezes Khaldoon Al Mubarak.

ZOBACZ WIDEO Polska - Irlandia. Reprezentanci poznali Brzęczka. Glik opowiedział o zmianach pod wodzą nowego trenera