W Bremie Werder był blisko zgarnięcia kompletu punktów. Gospodarze prowadzili od 26. minuty, gdy gola zdobył Maximilian Eggestein. Wykorzystał on podanie Davy'ego Claasena i z okolic linii pola karnego huknął nie do obrony. Goście długo starali się doprowadzić do wyrównania, ale to udało im się dopiero w doliczonym czasie gry. Wtedy to przysnęła defensywa Werderu, co bezlitośnie wykorzystał Vura. Dla obu ekip był to drugi remis w tym sezonie.
Sześć goli padło we Fryburgu. Tam miejscowi już w 1. minucie objęli prowadzenie za sprawą Jerom'a Gondorfa. Gospodarze nie zdołali utrzymać korzystnego wyniku do przerwy. Gola do szatni strzelił Emiliano Insua, co ekipie VfB Stuttgart dodało wiatru w żagle. Nikt jednak nie zamierzał się zadowolić jednym punktem.
Przez pierwsze dziesięć minut drugiej części gry obie ekipy stworzyły istną strzelaninę. Najpierw trafił Mario Gomez i VfB przez cztery minuty prowadziło. Po chwili wyrównał Gondorf, ale w 56. minucie Gomez zadał kolejny cios. SC Freiburg robił wszystko, by wyrównać i swego dopiął w 81. minucie. Wtedy gola zdobył Luca Waldschmidt. Gospodarze utrzymali remis mimo tego, że w końcówce grali w osłabieniu, gdyż czerwoną kartkę otrzymał Pascal Stenzel.
Wyniki:
Werder Brema - 1.FC Nuernberg 1:1 (1:0)
1:0 - Maximilian Eggestein 26'
1:1 - Vura 90+2'
SC Freiburg - VfB Stuttgart 3:3 (1:1)
1:0 - Jerome Gondorf 1'
1:1 - Emiliano Insua 44'
1:2 - Mario Gomez 48'
2:2 - Jerome Gondorf 52'
2:3 - Mario Gomez 56'
3:3 - Luca Waldschmidt 81'
[multitable table=1000 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Neuer obronił karnego, ale sędzia zarządził powtórkę. Piękny gol Robbena, bandycki faul Bellarabiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]