Polski napastnik Kamil Wilczek jest na dobrej drodze, by pobić swój wynik strzelecki z poprzedniego sezonu. Dzięki bramce w meczu z SonderjyskE (2:4), ma w tym sezonie już 6 goli w 9 meczach.
To znaczy, że Wilczek jest w tej chwili wiceliderem klasyfikacji strzelców ligi duńskiej, za Senegalczykiem Dame N'Doye z FC Kopenhaga, który ma jedną bramkę więcej.
W poprzednim sezonie napastnik reprezentacji Polski strzelił 15 goli w 30 meczach, a po 9 kolejkach nie miał na koncie nawet jednej bramki. Wiele wskazuje więc na to, że teraz przebije swój wynik.
Jednak wieczoru Wilczek nie zaliczy do udanych. Nieoczekiwana porażka Broendby IF z Sonderjyske sprawiła, że klub Polaka zajmuje 3. miejsce, ale traci dystans do czołówki. Obecnie ma 4 punkty straty do wicelidera FC Midtjylland oraz 5 punktów straty do lidera FC Kopenhaga.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Kownacki z pierwszym golem. Sampdoria rozgromiła rywala [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]