[tag=56868]
Szymański[/tag] zagrał we wrześniu w dwóch meczach drużyny Czesława Michniewicza: z Wyspami Owczymi (46 minut) i Finlandią (58 minut). Pomocnik znalazł się w szerokiej kadrze poprzedniego selekcjonera przed mistrzostwami świata w Rosji, ale Adam Nawałka nie zabrał go na mundial.
Brzęczek obserwuje Szymańskiego. Widział go między innymi na żywo w niedzielnym meczu Legii z Lechem (1:0). Pomocnik świetnie podał między obrońców do Dominika Nagy'a, który zdobył jedyną bramkę w tym spotkaniu.
- Sebastian na pewno ma papiery na bardzo dobrego zawodnika, tylko musi trzymać równy, wysoki poziom. Mam go w swoim notesie i uważnie się przyglądam. Na razie chyba jeszcze oddamy go Czesiowi Michniewiczowi, ale nie wykluczam, że szybko przyjdzie jego czas. Musi ciężko pracować - przyznał selekcjoner w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Piłkarza w tym sezonie czeka duży turniej z reprezentacją do lat 20. Szymański ma być do dyspozycji trenera Jacka Magiery na młodzieżowe mistrzostwa świata w Polsce (23 maja - 15 czerwca). - Mieliśmy spotkanie z trenerami Brzęczkiem i Michniewiczem. Pierwsza reprezentacja jest oczywiście najważniejsza, ale nie będzie dzielenia się zawodnikami. Na dziś Sebastian jest do dyspozycji drużyny do lat 21 i pierwszej kadry. W marcu, podczas naszego zgrupowania i na mistrzostwa świata będzie do naszej dyspozycji. Wprowadzałem go do zespołu seniorskiego w Legii, grał u mnie najwięcej minut. Bardzo na niego liczę - potwierdził Magiera.
Piłkarz w pierwszej drużynie Legii rozegrał już 55 meczów. Latem był bliski transferu do CSKA Moskwa. Kluby jednak nie porozumiały się w kwestiach finansowych, mistrz Polski oczekiwał za Szymańskiego ok. 7 milionów euro.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Parma wygrała z Interem po kapitalnym golu. "Zamurowało mnie" [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
no chyba, ze wreszcie pan Pinto zrobi w tym swiatku rewolucje