Były bramkarz Górnika Zabrze oskarżony. Grozi mu więzienie

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Grzegorz K., bramkarz Górnika Zabrze
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Grzegorz K., bramkarz Górnika Zabrze
zdjęcie autora artykułu

Akt oskarżenia przeciwko byłemu bramkarzowi Górnika Zabrze o udział w bójce trafił do sądu. Grzegorzowi K. grożą nawet trzy lata więzienia.

W tym artykule dowiesz się o:

Do bójki doszło w lutym tego roku po spotkaniu Śląska z Górnikiem w ekstraklasie. Bramkarz nie znalazł się w kadrze meczowej swojej drużyny i udał się do Wrocławia pociągiem z kibicami. Policja zatrzymała pięciu mężczyzn, w tym byłego zawodnika Górnika. Grzegorz K. był pod wpływem alkoholu, podczas przesłuchania postawiono mu zarzuty udziału w bójce.

"Dziennik Zachodni" informuje, że akt oskarżenia przeciwko bramkarzowi trafił do sądu.

- Grzegorz K. miał m.in. spowodować obrażenia ciała u innego uczestnika starcia - Marcina R. Były to "otarcia naskórka". Marcin R. zaś spowodować miał podobne obrażenia u bramkarza Grzegorza K. Zdaniem wrocławskiej Prokuratury Rejonowej Fabryczna zachowanie oskarżonych miało być "występkiem o charakterze chuligańskim" - czytamy.

Piłkarzowi grozi od 1,5 miesiąca do 3 lat pozbawienia wolności. Grzegorz K. w przeszłości trafił do więzienia na 16 miesięcy za pobicie. Zawodnik tłumaczył wówczas, że uderzył poszkodowanego tylko raz.

Bramkarz rozegrał w ekstraklasie 72 mecze, zdobył mistrzostwo i Superpuchar Polski z Lechem Poznań.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Neuer obronił karnego, ale sędzia zarządził powtórkę. Piękny gol Robbena, bandycki faul Bellarabiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu:
Komentarze (6)
avatar
Łysy.84
18.09.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Smieszne sa te nasze sady dwoch doroslych facetow chcialo dac sobie po gebie i za to maja isc do wiezienia? A aferzysci z PO nadal na wolnosci  
avatar
Morski Sarmata
18.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jak dla mnie trochę za bardzo ukryli trzeba kliknąć ze dwa razy a to już trochę pracy. Mogli napisać coś w stylu syn byłego prezydenta Lecha Wałęsy Jan. W.  
avatar
kibic84
18.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajne to ukrywanie nazwisk:) trochę zorientowany kibic od razu wie o kogo chodzi:)