Liga Mistrzów. Burza z kartką dla Cristiano Ronaldo. "Chcą go zniszczyć!", "Pomógłby VAR"

Getty Images / 	Manuel Queimadelos Alonso / Stringer / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo
Getty Images / Manuel Queimadelos Alonso / Stringer / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo

- Chcą zniszczyć mojego brata! Ale im się nie uda - napisała wściekła siostra Cristiano Ronaldo. Piłkarz z boiska w meczu z Valencią (0:2) schodził zapłakany, bo nie wiedział, za co sędzia go wyrzucił. Arbiter ślepy jednak nie był. Ślepa jest UEFA.

W 29. minucie środowego meczu Ligi Mistrzów Portugalczyk przepychał się w polu karnym z Jeisonem Murill. Odepchnął go, rywal upadł. Chwilę później Cristiano Ronaldo stanął nad leżącym Kolumbijczykiem, położył mu rękę na głowie, coś mu powiedział i pobiegł dalej. Wyglądało to jakby chciał go pogłaskać i dać radę "Wstawaj, nie denerwuj i graj dalej" . Sędzia, który sytuację widział zza bramki zawołał arbitra głównego Felixa Brycha, a ten pokazał Ronaldo czerwoną kartkę. Jego pierwszą w historii występów w Lidze Mistrzów. - Ja nic nie zrobiłem! - darł się zalany łzami piłkarz Juventusu.

I można oczywiście dyskutować, czy Portugalczyk zasłużył na wyrzucenie, być może dał arbitrowi pretekst. Dokładną analizę przeprowadzili po meczu w studiu Polsatu Sport dziennikarze i eksperci. Przede wszystkim w walce o piłkę Ronaldo kopnął kolanem Murillo, ale żaden z arbitrów nie miał prawa tego zauważyć, poza tym wyglądało to jednak na niezamierzony kontakt w walce.

Potem jednak dziennikarz Marcin Feddek przekonywał, że Ronaldo chciał pociągnąć Murillo za włosy, że gdyby były one dłuższe, to Portugalczyk wyrwałby kilka z nich. - To nie jest ręka, która chce głaskać, z zaciśniętą pięścią - uważał. I był zdania, że kartka dla gwiazdy Juventusu była zasłużona.

Ale były też głosy przeciwne. Dariusz Wdowczyk, trener: - Nie pociągnął go, nie wykonał żadnego gestu, nie uderzył Murillo. Ronaldo został skrzywdzony.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: Real stracił pierwsze punkty. Golkiper Athletic bronił jak natchniony [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Artur Wichniarek, były napastnik: - To nie jest taka sytuacja, w takim meczu, z takim piłkarzem, żeby pokazywać mu czerwoną kartkę.

Były obrońca Tomasz Łapiński też nie ma wątpliwości, że Ronaldo został wyrzucony bez powodu.

Zawrzało oczywiście w sieci. Nie wytrzymała siostra gwiazdora, modelka Katia Aveiro. Na Instagramie napisała: - Wstyd dla futbolu. Sprawiedliwości stanie się zadość.... Chcą zniszczyć mojego brata, ale Bóg nie śpi...Wstyd.

Największym wstydem jest jednak brak możliwości obejrzenia takiej sytuacji na powtórce. UEFA nadal nie widzi problemu, uważa, że VAR wcale nie jest taki dobry. Nieważne, że arbitrzy mają pomoc monitorów w mistrzostwach świata, w silnych ligach. Ba, VAR jest obecny nawet w Ekstraklasie. Tymczasem szef europejskiej piłki Aleksander Ceferin przekonuje: - Ja nadal nie jestem przekonany do systemu VAR. Są pewne niejasności, nie wiemy, kto decyduje, co powinno zostać sprawdzone: sędzia przed monitorem czy główny arbiter? Wiemy, że pewnego dnia będzie trzeba z tego skorzystać. Kiedy będziemy na to gotowi, będziemy musieli wybrać odpowiednią technologię.

Trener Juventusu Turyn Massimiliano Allegri całą sytuację z Ronaldo skwitował krótko i dosadnie: - Z powtórką uniknęlibyśmy tego, co się stało.

Juventus wygrał z Valencią 2:0.

Źródło artykułu: