Pogoń Szczecin podejmie lidera Lotto Ekstraklasy. "Nie chowamy głów w piasek"

Piłkarze Pogoni Szczecin rozczarowani swoją postawą. "Frustracja rośnie"

Pojedynek będzie jednym z bardziej prestiżowych w rundzie jesiennej w Szczecinie. Trenerem Wisły Kraków został latem Maciej Stolarczyk, który wcześniej był dyrektorem sportowym Pogoni, czyli jednym ze zwierzchników Kosty Runjaicia. W środku pola Białej Gwiazdy występuje regularnie Dawid Kort, wychowanek portowego klubu, któremu Niemiec nie dawał wielu szans na grę w poprzednim sezonie.

- Dawid rozwija się w Krakowie, jest jednym z filarów zespołu. Tak on, jak i Maciej Stolarczyk wykonują dobrze swoją pracę. Wystarczy spojrzeć na wyniki Wisły, która dominuje w swoich meczach i zasługuje na bycie liderem. Sezon jeszcze się nie skończył, ale obaj robią dobre wrażenie - komplementuje Kosta Runjaić.

Dobrego wrażenia nie sprawia na pewno drużyna prowadzona przez Niemca. Pogoń jest na przedostatnim miejscu w Lotto Ekstraklasie. Szczecinianie nie wygrali żadnego z dotychczasowych ośmiu meczów, strzelili w nich pięć goli. Do zespołu z Krakowa tracą w tabeli 13 punktów. Po poprzednim, zremisowanym 1:1 spotkaniu z Koroną Kielce pomocnik Radosław Majewski powiedział, że "frustracja w zespole rośnie".

- Towarzyszy nam, ale trzeba sobie z tym radzić. Ona należy do naszej branży, bywa jak chleb powszedni. Trzeba akceptować sytuację i przygotować się do kolejnych meczów. Myśleć pozytywnie, bo nie ma tu alternatywy. Nie chowamy głów w piasek i nie rozpamiętujemy przeszłości, ponieważ to nic nam nie da. Pozostajemy zespołem, wspólnie cieszymy się i cierpimy. Ostatnio więcej jest tych złych wrażeń, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy w piątek wygrali z Wisłą - przekonuje szkoleniowiec Pogoni.

ZOBACZ WIDEO Dublet Cristiano Ronaldo. Haniebne zachowanie Douglasa Costy [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Runjaić tradycyjnie nie ma komfortu przy wybieraniu podstawowego składu. Z powodu problemów ze zdrowiem nie zagrają w piątek Jarosław Fojut, Spas Delew, Iker Guarrotxena, Adam Frączczak, Michał Żyro i Soufian Benyamina. Pod znakiem zapytania stoi gotowość Adama Buksy. - Jeżeli Adam zgłosi gotowość, najpewniej zagra od początku, ponieważ nie mamy wyboru w ataku - tłumaczy trener.

- Sytuacja kadrowa z pewnością nie jest zadowalająca. Czuję bezradność, kiedy piłkarz jest kontuzjowany i nie może grać. Muszę jednak zaakceptować okoliczności i bazować na zdrowych zawodnikach. Żyro i Guarrotxena są kontuzjowani i tracą czas, choć dołączyli do nas już w trakcie sezonu i potrzebują praktyki, żeby nadrobić pewne braki.

- Pozostali gracze są fizycznie przygotowani do meczu - kontynuuje Runjaić. - W ostatnim dniu przed spotkaniem szykowaliśmy strategię. Wisła strzela dużo goli i dominuje, więc musimy wybrać taką taktykę i zawodników, aby odeprzeć ataki przeciwnika, a jednocześnie nie zatracić pasji w atakowaniu. Chcemy "przebić się" przez Wisłę i osiągnąć pozytywny wynik.

Początek meczu Pogoni z Wisłą w piątek o godzinie 18.