O Krzysztofie Piątku jest niezwykle głośno w ostatnich tygodniach. Polak znakomicie wprowadził się do Genoa CFC. Regularnie jest chwalony przez włoskie media, a coraz chętniej rozpisują się o nim również Hiszpanie, łącząc 23-letniego zawodnika nawet z Barceloną.
Reprezentant Polski od debiutu we włoskim klubie imponuje formą strzelecką. W niedzielę zdobył kolejną bramkę w Serie A. Było to jego piąte trafienie w czwartym meczu. Taki bilans sprawił, że zapisał się on już w historii ligi włoskiej. Wyrównał bowiem rekord Andrija Szewczenki z sezonu 1999/2000. Ukrainiec strzelił wtedy po jednej bramce Lecce i Peruggi, a w czwartym spotkaniu popisał się hat-trickiem z Lazio Rzym.
Matteo Bonetti zachwyca się osiągnięciem Krzysztofa Piątka do tego stopnia, że użył nawet określenia "wariat". Przypomniał również, że Genoa zapłaciła za Polaka 4 miliony euro, co jest wręcz śmieszną kwotą patrząc na jego osiągnięcia już po kilku miesiącach pobytu we Włoszech. Dla porównania Szewczenko kosztował 19 lat temu AC Milan ponad 20 milionów euro.
Dziennikarz ESPN przeanalizował również czołówkę klasyfikacji strzelców i zwrócił uwagę, że początek sezonu przyniósł mało spodziewane scenariusze. Przy prowadzącym Piątku ponownie przypomniał kwotę odstępnego. Jedno trafienie mniej mają Rodrigo De Paul oraz Gregoire Defrelk. Ten pierwszy nigdy nie zdobył więcej niż czterech bramek w sezonie, a drugi w 15 meczach poprzedniego sezonu strzelił tylko jednego gola.
Krzysztof Freaking Piatek. €1.5m signing and he’s just delivered this. https://t.co/4jN6ODB3KG
— Matteo Bonetti (@TheCalcioGuy) 23 września 2018
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Lewandowski z golem w ligowym klasyku. Drobna zmiana przy rzucie karnym [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]