Mija właśnie miesiąc pracy Ricardo Sa Pinto w Legii Warszawa. Stołeczny zespół pod wodzą Portugalczyka wygrał trzy z sześciu spotkań. Ostatnie zwycięstwa z Lechem Poznań (1:0) i Miedzią Legnica (4:1) dają warszawskim kibicom nadzieje, że jego praca może przynieść oczekiwany efekt, w postaci zdobycia kolejnego mistrzostwa Polski.
- W spotkaniu z Miedzią widzieliśmy efekt ciężkich treningów. Minęło 60 minut gry, potem 70 a legioniści biegali tak samo, jak na początku spotkania, a Miedź słabła w oczach. Jako piłkarz często zadawałem sobie pytanie, czy jak zawodnik wygląda bardzo słabo fizycznie, to dowalenie mu katorżniczymi treningami pomoże czy nie? Okazuje się, że to pomaga - mówi w rozmowie w Radiu Canal Marek Saganowski, trener Legii w Centralnej Lidze Juniorów.
Sa Pinto w pierwszych tygodniach pracy pokazał, że nie boi się odważnych decyzji. Odstawił od zespołu Arkadiusza Malarza (jego miejsce zajął Radosław Cierzniak), a Krzysztof Mączyński wylądował w rezerwach. - Mączyński w rezerwach? Kiedyś trener Stanisław Czerczesow zrobił to samo z Aleksandarem Prijoviciem. Taką decyzją Sa Pinto pokazał, że w drużynie nie ma tzw. "świętych krów". Zwykle szatnia zgadza się z taką decyzją. Chyba, że wyczuje, że trener się na kogoś uwziął. Ale nie sądzę by tak było w tym przypadku - Pinto oprócz tego, że ma charyzmę, to jest rozsądnym facetem - dodaje Saganowski.
Były napastnik warszawskiego zespołu chwali metody pracy portugalskiego szkoleniowca. - Trener Sa Pinto już nastawił zespół na tory, na jakie Legia ma wjechać. To profesjonalista, facet z ogromną charyzmą. Takich trenerów trzeba słuchać, lepiej mieć kogoś takiego za kierownicą, niż kogoś kto się zastanawia czy skręcić w lewo czy w prawo - uważa.
Legioniści po ostatnim spotkaniu z Miedzią udali się na krótkie zgrupowanie do Opalenicy. Tam szykują się do meczu z Chojniczanką Chojnice w ramach Pucharu Polski. Portal "legia.net" donosi, że trener Sa Pinto chce sprawdzić dublerów. Szansę mają otrzymać m.in. Miroslav Radović, Michał Pazdan, Cristian Pasquato czy Sandro Kulenović.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Ondrej Duda podbija Niemcy! Kolejny gol byłego gracza Legii Warszawa [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]