Wyzysk przy budowie obiektów na MŚ 2022. Potężna afera w Katarze

Katar buduje stadiony na mistrzostwa świata w piłce nożnej (impreza odbędzie się w dniach 21 listopada - 18 grudnia 2022 r.). Zdaniem Amnesty International (AI), powszechną praktyką przy budowie infrastruktury na mundial stało się wykorzystywanie pracowników z Indii, Nepalu i Filipin.

W swojej książce Blatter odsłania kulisy wyboru Kataru na gospodarza MŚ 2022

Budowlańcy z tych krajów musieli zapożyczyć się, by móc przylecieć do Kataru, a - jak ustaliła AI - od wielu miesięcy nie otrzymują wynagrodzenia za swoją pracę. Najgorsza sytuacja jest przy budowie nowoczesnego stadionu w miejscowości Lusajl (na wschodnim wybrzeżu Kataru).

- Setki zubożałych robotników w miejscu, w którym odbędą się mecze mistrzostw świata w Katarze, od wielu miesięcy nie dostają pensji, a należne im kwoty sięgają sum 4 tys. funtów - poinformowała w środę (26 września) Amnesty International.

W trakcie dochodzenia odkryto, że co najmniej 78 pracowników z Indii, Nepalu i Filipin głoduje z powodu tego, że nie dostaje pieniędzy za swoją pracę. Ich sytuacja jest bardzo skomplikowana, ponieważ nieoficjalnie wiadomo, że firma, która ich ściągnęła do Kataru, nie zapewniła im dokumentów pobytowych. Brak wymaganego zezwolenia grozi karą w wysokości 400 funtów.

Robotnicy mogą wprawdzie znaleźć inną pracę, albo wyjechać z Kataru (jeśli zdobędą pieniądze na zakup biletu lotniczego), ale muszą wyrzec się wszelkich roszczeń z tytułu niezapłaconych zarobków.

Przedstawiciel wykonawcy robót inżynieryjnych, firmy Mercury MENA, oficjalnie przyznał się do tego, że część pracowników od dawna nie jest opłacana. Powodem tej sytuacji - jak stwierdził - mają być problemy z płynnością finansową w firmie.

ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Wielicki ma nowy pomysł, jak zdobyć K2 zimą. "Musimy zmienić trzy rzeczy"