Mendy podpadł Guardioli. Wszystko przez walkę Joshua - Powietkin

Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: Benjamin Mendy
Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: Benjamin Mendy

Benjamin Mendy zirytował Pepa Guardiolę, spóźniając się na trening regeneracyjny o trzy godziny. Powód? Walka Anthony Joshua - Aleksander Powietkin.

Kontuzjowany Benjamin Mendy w niedzielę miał pojawić się na sesji rehabilitacyjnej. No i pojawił się w gabinecie fizjoterapeutów, tyle, że z trzygodzinnym opóźnieniem. O wszystkim dowiedział się Pep Guardiola, który odbył z reprezentantem Francji rozmowę dyscyplinarną.

Powód spóźnienia? Głośna walka Anthony Joshua - Aleksander Powietkin. Piłkarz Manchesteru City w sobotni wieczór wziął udział w wydarzeniu na Wembley. - Spóźnienia się czasem zdarzają, w ostatnim czasie wielu piłkarzy nie dotarło na czas z powodu wypadków na drodze. Gracze spóźniają też na zajęcia, gdy muszą odwieść dzieci do szkoły - komentuje Pep Guardiola, wyraźnie dając do zrozumienia, że jest zirytowany powodem spóźnienia Mendy'ego.

Swoją drogą dla Mendy'ego nie był to pierwszy taki wybryk. W sierpniu, przed otwierającym sezon meczem z Arsenalem, także nie dotarł na czas na trening, za co został ukarany grzywną. Po tym incydencie francuski obrońca zmienił mieszkanie i przeniósł się do centrum Manchesteru. Wszystko po to, by ponowne sytuacje nie zdarzały się w przyszłości. Ten zabieg, jak widać, nie przyniósł efektu.

Mendy, z powodu urazu stopy, opuścił cztery ostatnie mecze Manchesteru City.

ZOBACZ WIDEO PLA: Kapitalna przewrotka Sturridge'a i geniusz Hazarda. Zobacz piękne gole w meczu Liverpoolu z Chelsea [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)