Uratowali ekstraklasę dla Gliwic - relacja z meczu Odra Wodzisław - Piast Gliwice

Piast Gliwice zostaje w ekstraklasie. Po wyjazdowym zwycięstwie nad Odrą Wodzisław podopieczni Dariusza Fornalaka zapewnili sobie utrzymanie w szeregach najlepszych. Gliwiczanie mają na swoim koncie 33 punkty i do ostatniej konfrontacji z Lechią Gdańsk przystąpią już spokojni.

Piast kolejny już raz w tym sezonie zadał kłam statystykom. Sobotnie zwycięstwo było pierwszym wyjazdowym sukcesem gliwiczan nad Odrą na stadionie przy ulicy Bogumińskiej. Warto zaznaczyć, że niebiesko-czerwoni z Gliwic po raz pierwszy od 4. października 2008 roku strzelili dwie bramki w meczu ligowym!

Sobotnia konfrontacja była dla podopiecznych Dariusza Fornalaka meczem o przysłowiowe sześć punktów. Piłkarze Piasta zdawali sobie sprawę z wagi tego pojedynku. Każda strata punktów mogła bardzo skomplikować ich sytuację w tabeli, wówczas o ich ligowym bycie decydowałoby ostatnie starcie z Lechią Gdańsk. Nic dziwnego, że od pierwszego gwizdka sędziego Piast odważnie zaatakował bramkę Odry. W 6. minucie przed szansą pokonania Adama Stachowiaka stanął Damian Seweryn, ale przegrał pojedynek z golkiperem wodzisławian. Cztery minuty później w podobnej sytuacji znalazł się napastnik Odry - Tomasz Moskal, ale uderzył wprost w Grzegorza Kasprzika.

W 20. minucie kibice zgromadzeni na trybunach stadionu przy ulicy Bogumińskiej doczekali się na bramkę. Do piłki w polu karnym dopadł młody napastnik gliwiczan - Jakub Smektała i strzałem z dwunastego metra skierował piłkę do siatki. Było to trzecie trafienie tego zawodnika w rundzie wiosennej ekstraklasy. Nie upłynęło 120 sekund, a goście cieszyli się z kolejnego gola. Tym razem nieporozumienie w szeregach obronnych Odry wykorzystał - Sebastian Olszar.

Na cztery minuty przed końcem pierwszej części spotkania podopieczni Ryszarda Wieczorka mogli zdobyć kontaktową bramkę, ale na drodze Macieja Małkowskiego stanął golkiper gliwiczan.

Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił. Na boisku w ogóle nie było widać, że Odra gra trójką w ataku. Po upływie sześćdziesięciu minut szansę na zdobycie bramki miał co prawda napastnik gospodarzy - Moskal, ale uprzedził go Kasprzik.

Piłkarze Odry do końcowego gwizdka sędziego próbowali odmienić niekorzystne losy spotkania, ale Piast mądrze się bronił i nie dopuszczał do poważniejszego zagrożenia pod swoją bramką. Spotkanie ostatecznie zakończyło się w pełni zasłużonym zwycięstwem gości.

Odra Wodzisław - Piast Gliwice 0:2 (0:2)

0:1 - Smektała 20'

0:2 - Olszar 22'

Składy:

Odra Wodzisław: Stachowiak, Pielorz, Kowalczyk (64' Kwiek), Dymkowski, Szary, Małkowski, Malinowski, Gruber (30' Wodecki), Kuranty, Korzym (46' Matulevicius), Moskal.

Piast Gliwice: Kasprzik, Michniewicz, Glik, Gamla (81' Krzycki), Kaszowski, Seweryn, Muszalik, Wilczek (61' Kowalski), Sedlacek, Smektała, Olszar (64' Koczon).

Żółte kartki: Malinowski (Odra) oraz Kasprzik, Muszalik (Piast).

Sędzia: Mirosław Górecki (Katowice).

Widzów: 3000.

->Wyniki ekstraklasy<-

->Tabela ekstraklasy<-

Komentarze (0)