Marcelo Lippi ma dość. Jest blisko odejścia z reprezentacji Chin

Chciał zbudować z piłkarskiej reprezentacji Chin taką potęgę jak Brazylia. Najprawdopodobniej skończy się jednak tylko na chęciach. Świetny przed laty trener Marcelo Lippi rozważa rezygnację z prowadzenia chińskiej kadry na początku 2019 roku.

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński
Marcelo Lippi Getty Images / Masashi Hara / Na zdjęciu: Marcelo Lippi
- Chcę wrócić do domu. Mam kontrakt w Chinach, który kończy mi się 31 grudnia 2019 roku. Nie jest jednak wykluczone, że opuszczę Chiny już w lutym przyszłego roku - powiedział Marcello Lippi w rozmowie z dziennikarzem włoskiego radia "Anch'io Sport". Jego słowa cytuje również niemiecki "Bild".

Doświadczony szkoleniowiec został selekcjonerem azjatyckiej kadry w 2016 roku. Wierzył, że ze swoimi nowymi podopiecznymi będzie w stanie odnosić sukcesy. Na razie takowych brakuje, a po słowach 70-letniego trenera można wywnioskować, że stracił już nadzieję, iż piłkarzy z Chin będzie w stanie poprowadzić do wielkich wyników.

Na razie Lippi przygotuje swoją drużynę i zagra z nią w piłkarskich mistrzostwach Azji w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (od 5 stycznia do 1 lutego 2019 roku). Po nich i zapewne po wyniku osiągniętym przez Chiny na tej imprezie, włoski trener zdecyduje ostatecznie o swojej przyszłości.

- Zobaczymy co się wydarzy. Być może Chiny będą moim ostatnim doświadczeniem jako trener - podkreślił Marcelo Lippi, który w swojej karierze trenerskiej osiągnął wiele sukcesów. Przede wszystkim w 2006 roku poprowadził Włochów do mistrzostwa świata. Wcześniej z Juventusem Turyn pięciokrotnie triumfował w Serie A i trzy razy zagrał w finale Ligi Mistrzów.

ZOBACZ WIDEO Artur Szalpuk po zdobyciu złota MŚ: będzie kurą domową, liczy na tydzień wolnego, ale mógłby jeszcze grać
Czy Marcelo Lippi popełnił błąd obejmując chińską reprezentację piłki nożnej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×