- Mamy swój styl, a jest nim dominowanie, atakowanie i posiadanie piłki. Nawet we wtorek, kiedy zmierzymy się z bardzo silnym rywalem - zapowiadał przed meczem trener Szachtara Donieck Paulo Fonseca. I rzeczywiście, mimo że więcej osób stawiało na gospodarzy, to przyjezdni byli znacznie aktywniejsi. Co prawda najpierw dobrą okazję miał Olympique, ale Mousa Dembele nie zdołał pokonać Andrija Piatowa. Goście ruszyli z atakiem tuż po niej.
Był jednak pewien kłopot. Nieskuteczność. Gracze z Europy Wschodniej tworzyli sobie kolejne okazje, ale nie byli w stanie otworzyć rezultatu. Najpierw wysoko nad poprzeczką uderzył Maycon, a kilka chwil później Anthony Lopes powstrzymał Juniora Moraesa. W końcu po pół godzinie gry kapitalną szansę miał Marlos, lecz też przegrał pojedynek sam na sam z Portugalczykiem.
Dla piłkarzy z Francji to był ostatni dzwonek, że coś jest nie tak. Odepchnęli grę od swojej "szesnastki". Tempo meczu na moment spadło, gra przeniosła się do środka. I tak przez niemal kwadrans działo się niewiele. Ale kiedy wszyscy spodziewali się, że do przerwy bramek już nie będzie, Ismaily świetnie podał do Moraesa a ten strzałem w lewy róg nie dał szans golkiperowi Francuzów. Okazało się, że do trzech razy sztuka. Zawodnicy Lyonu dostali spory cios tuż przed zejściem do szatni, ale zdołali odpowiedzieć niedługo po powrocie z niej. Gol Houssema Aouara nie został jednak uznany, a po chwili zamiast 1:1 było 0:2.
Znowu bohaterem był Junior Moraes, wykończając akcję pewnym strzałem tym razem w prawy róg bramki. Gospodarze znaleźli się w poważnych tarapatach. Na ich szczęście w dobrych okazjach pomylili się jednak Jarosław Rakicki i znowu Moraes. A to dawało nadzieję. I później nastąpiły trzy minuty, które odmieniły wszystko. Najpierw Dembele wykorzystał dobre dośrodkowanie Nabila Fekira, zdobywając gola kontaktowego, a za chwilę Leo Dubois doprowadził do wyrównania. Wszystko zaczęło się od nowa.
Jedni i drudzy ruszyli do przodu i mieli po kapitalnej okazji do zgarnięcia kompletu punktów. Dembele i Marlos nie zdołali jednak trafić do siatki. Obie ekipy zgarnęły więc po jednym "oczku". Dzięki temu zespół znad Sekwany jest teraz liderem Grupy F.
Olympique Lyon - Szachtar Donieck 2:2 (0:1)
0:1 - Junior Moraes 44'
0:2 - Junior Moraes 55'
1:2 - Moussa Dembele 70'
2:2 - Leo Dubois 72'
Składy:
Olympique Lyon: Anthony Lopes - Leo Dubois, Marcelo, Jason Denayer, Ferland Mendy - Lucas Tousart, Tanguy Ndombele (87' Pape Cheikh)- Bertrand Traore (63' Memphis Depay), Nabil Fekir, Houssem Aouar - Moussa Dembele (82' Maxwell Cornet)
Szachtar Donieck: Andrij Piatow - Mykoła Matwienko , Serhij Krycow, Jarosław Rakicki, Ismaily - Maycon, Taras Stepanienko - Taison, Alan Patrick (76' Wiktor Kowalenko), Marlos (90+2' Fernando) - Junior Moraes (83' Olarenwaju Kajode)
Żółte kartki: Nabil Fekir
Sędzia: Andris Treimanis (Łotwa)
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Manchester City | 6 | 4 | 1 | 1 | 16:6 | 13 |
2 | Olympique Lyon | 6 | 1 | 5 | 0 | 12:11 | 8 |
3 | Szachtar Donieck | 6 | 1 | 3 | 2 | 8:16 | 6 |
4 | TSG 1899 Hoffenheim | 6 | 0 | 3 | 3 | 11:14 | 3 |
ZOBACZ WIDEO Show Krzysztofa Piątka! Polak z dubletem! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]