1 
O Rakowie Częstochowa jest coraz głośniej i trudno się temu dziwić. Podopieczni Marka Papszuna górują nad innymi pierwszoligowcami konsekwencją, pewnością w działaniu, skutecznością. Ich wygrany 4:0 mecz z Victorią Sulejówek w Pucharze Polski był 10. z rzędu bez porażki. Raków zapewnił sobie awans praktycznie w kwadrans, zdobył dwie bramki, po czym mógł kontrolować wydarzenia na boisku. Kilku przedstawicieli Lotto Ekstraklasy miało większy kłopot z pokonaniem niżej notowanego przeciwnika, a dwóch odpadło przecież po zderzeniu z trzecioligowcem.
Spotkanie pucharowe nie miało wartkiej akcji, ale warto się przy nim zatrzymać z kilku powodów. W Rakowie zadebiutował Chidiebere Nwakali, czyli jego najdrożej wyceniany zawodnik, wychowanek akademii Manchesteru City. Po golu zdobyli Tomas Petrasek i Szymon Lewicki którzy słyną z bramkostrzelności, ale na przykład w poprzednim, wygranym 2:1 z Bytovią Bytów meczu ligowym nie byli podstawowymi zawodnikami.
Lewicki trafił do siatki przeciwnika po raz pierwszy od 9 września. Zdobył czwartego gola w sezonie. W poprzednich rozgrywkach cieszył się on z 14 bramek, dzięki czemu był najskuteczniejszym napastnikiem w lidze. Piłkarza wówczas Zagłębia Sosnowiec wyprzedził w klasyfikacji strzelców wyłącznie pomocnik Mateusz Machaj. Z kolei dwa sezony temu Lewicki zdobył 10 goli w barwach Podbeskidzia Bielsko-Biała. Jeżeli w sobotę dostanie szansę od trenera Papszuna, będzie mógł zranić były klub.
ZOBACZ WIDEO: Serie A: Juventus triumfuje w meczu na szczycie! Ronaldo dogrywał zamiast strzelać [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Pod Klimczokiem czeka najlepszy snajper obecnych rozgrywek Valerijs Sabala. Łotysz jest samodzielnym liderem rankingu strzelców z siedmioma golami na koncie. Ledwo rozpoczął się październik, a napastnik Podbeskidzia już nieomal pobił swój rezultat z poprzedniego sezonu. O Sabali nie zapomina selekcjoner reprezentacji Łotwy i powołał go na najbliższe spotkania w Lidze Narodów. Sabala spróbuje pojechać na zgrupowanie uskrzydlony strzeleniem gola liderowi.
Tydzień temu Łotysz skierował piłkę dwukrotnie do bramki Wigier Suwałki. Wygrana Podbeskidzia 5:0 była najbardziej spektakularna w kolejce. Ze zespołem Krzysztofa Brede trudno "nadążyć". Nie potrafił nikogo pokonać przez pięć serii gier, po czym zmiótł suwalczan z boiska. Górale posiadają duży potencjał, który pokazują zbyt rzadko, żeby znajdować się w czołówce. W tabeli są na 11. miejscu. Do Rakowa tracą 11 punktów, a do wicelidera Sandecji Nowy Sącz pięć "oczek". Pod względem wyników na własnym stadionie Podbeskidzie jest dopiero 12. siłą ligi.
W nadchodzącej kolejce można się spodziewać się kilku powrotów. Bytovia Bytów podejmie GKS 1962 Jastrzębie, a napastnikiem beniaminka jest Kamil Adamek. W klubie z Pomorza spędził on jedną rundę. Dłuższy staż miał Patryk Fryc w Bruk-Becie Termalice Nieciecza. W pomarańczowej koszulce występował przez cztery sezony zanim przeniósł się do Puszczy Niepołomice. W sobotę były klub Fryca podejmie obecny w małych derbach województwa małopolskiego.
Wojciech Trochim wybiera się z pozostałymi zawodnikami Chojniczanki na stadion Warty Poznań. Pomocnikiem klubu z Wielkopolski był na początku dekady. W środku tygodnia obecni Zieloni trochę nawiązali do dokonań Trochima. Wygrali 1:0 ze Stomilem Olsztyn po ośmiu kolejkach kryzysu i wydostali się ze strefy spadkowej. Poprzednią wiktorię w stolicy Warmii pomogła im odnieść właśnie bramka Trochima. To był rok 2012. Sześć lat później charakterny piłkarz postara się zaszkodzić graczom z Poznania.
13. kolejka Fortuna I ligi:
Stal Mielec - Odra Opole / pt. 05.10.2018 godz. 20.45
ŁKS Łódź - Wigry Suwałki / sob. 06.10.2018 godz. 15.00
Warta Poznań - Chojniczanka / sob. 06.10.2018 godz. 15.00
Bytovia Bytów - GKS 1962 Jastrzębie / sob. 06.10.2018 godz. 16.00
Garbarnia Kraków - Chrobry Głogów / sob. 06.10.2018 godz. 17.00
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Puszcza Niepołomice / sob. 06.10.2018 godz. 17.00
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Raków Częstochowa / sob. 06.10.2018 godz. 18.00
GKS Tychy - Sandecja Nowy Sącz / sob. 06.10.2018 godz. 18.00
Stomil Olsztyn - GKS Katowice / sob. 06.10.2018 godz. 19.00
[multitable table=988 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]
Czy Raków Częstochowa wygra mecz na stadionie Podbeskidzia Bielsko-Biała? 
