Marcel Zylla miał być dużym wzmocnieniem drużyny Jacka Magiery, która zaczęła udział w Turnieju Ośmiu Narodów od porażek z Włochami (0:3) i Szwajcarią (0:1). 18-latek jest wychowankiem Bayernu i gwiazdą swojego juniorskiego zespołu, a z pierwszą drużyną mistrza Niemiec trenował już w sezonie 2016/2017. Latem zagrał w sparingach z Paris Saint-Germain, Juventusem Turyn i Manchesterem City, a przeciwko Starej Damie wystąpił nawet od pierwszego gwizdka.
Utalentowany pomocnik urodził się w Niemczech, ale jego rodzice są Polakami. Zylla ma dwa paszporty i mógł wybierać, dla którego z krajów chce grać. Reprezentacyjną przygodę zaczął w barwach Niemiec, a w ubiegłym roku przyjął zaproszenie na zgrupowanie polskiej kadry i zadebiutował w koszulce z białym orłem na piersi.
Przez rok nie pojawił się ani na zgrupowaniu Niemiec, ani Polski, aż w końcu zdecydował się na grę dla Biało-Czerwonych. Zylla ma być ważnym ogniwem zespołu Magiery, który poprzez udział w Turnieju Ośmiu Narodów przygotowuje się do startu w MŚ U-20 2019, który zostanie rozegrany w Polsce.
Miejsce kontuzjowanego Zylli w kadrze Biało-Czerwonych na październikowe spotkania Czechami (11.10) i Holandią (15.10) zajął Konrad Gutowski z Widzewa Łódź.
ZOBACZ WIDEO Bayern upokorzony na własnym stadionie. Koncertowa gra Borussii M'gladbach [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]