Ostatni mecz na Santiago Bernabeu zaliczył Fabio Cannavaro oraz trener Juande Ramos, który po ostatnich występach swoich podopiecznych nie ma co liczyć na pozostanie w klubie. Obie ekipy grały bez presji, jednak klarownych sytuacji nie było zbyt wiele. Dopiero w 20. minucie gola głową zdobył Gonzalo Higuain, dla którego było to już 21. trafienie w tym sezonie. Miejscowi kibice z prowadzenia nie cieszyli się długo, gdyż Juan Arango wykorzystał błąd ustawienia defensywy Blancos.
Druga część gry to już popis gości i wielka nieporadność miejscowych, którzy myślami od dawna są już na wakacjach. Balearczycy przeprowadzili dwie świetne akcje, które spokojnie można określić mianem "stadiony świata". Najpierw Cleber Santana minął czterech rywali i huknął nie do obrony, a następnie Alhassane Keita zza pola karnego uderzył tuż pod poprzeczkę.
Real Madryt przegrał czwarty mecz z rzędu, a kibice czekają już tylko i wyłącznie na potwierdzenie startu w wyborach Florentino Pereza i dokonaną przez niego transformację zespołu.
Real Madryt - Real Mallorca 1:3 (1:1)
1:0 - Higuain 20'
1:1 - Arango 26'
1:2 - Santana 59'
1:3 - Keita 71'