37. kolejka Primera Division: Fatalne pożegnanie Realu na Santiago Bernabeu

W ostatnim spotkaniu 37. kolejki Primera Division zawodnicy Realu Mallorca wygrali na wyjeździe z wicemistrzem kraju 3:1. Obie ekipy w tym sezonie już o nic nie walczą, ale postawa Królewskich potwierdziła konieczność wprowadzenia zmian, które nastąpią wraz z nadejściem nowego prezydenta. Kandydatem, najprawdopodobniej jedynym, jest oczywiście Florentino Perez.

W tym artykule dowiesz się o:

Ostatni mecz na Santiago Bernabeu zaliczył Fabio Cannavaro oraz trener Juande Ramos, który po ostatnich występach swoich podopiecznych nie ma co liczyć na pozostanie w klubie. Obie ekipy grały bez presji, jednak klarownych sytuacji nie było zbyt wiele. Dopiero w 20. minucie gola głową zdobył Gonzalo Higuain, dla którego było to już 21. trafienie w tym sezonie. Miejscowi kibice z prowadzenia nie cieszyli się długo, gdyż Juan Arango wykorzystał błąd ustawienia defensywy Blancos.

Druga część gry to już popis gości i wielka nieporadność miejscowych, którzy myślami od dawna są już na wakacjach. Balearczycy przeprowadzili dwie świetne akcje, które spokojnie można określić mianem "stadiony świata". Najpierw Cleber Santana minął czterech rywali i huknął nie do obrony, a następnie Alhassane Keita zza pola karnego uderzył tuż pod poprzeczkę.

Real Madryt przegrał czwarty mecz z rzędu, a kibice czekają już tylko i wyłącznie na potwierdzenie startu w wyborach Florentino Pereza i dokonaną przez niego transformację zespołu.

Real Madryt - Real Mallorca 1:3 (1:1)

1:0 - Higuain 20'

1:1 - Arango 26'

1:2 - Santana 59'

1:3 - Keita 71'

Komentarze (0)