Wizyta Jose Mourinho w Czarnogórze była zaskoczeniem. Menedżer Manchesteru United siedział na trybunie obok byłego piłkarza Predraga Mijatovicia. Portugalczyk obserwował grę środkowego pomocnika reprezentacji Serbii, Sergeja Milinkovicia-Savicia, który przymierzany jest do zespołu Czerwonych Diabłów.
Serb na boisku pojawił się dopiero w 79. minucie, ale brał udział w akcji, po której Aleksandar Mitrović zdobył drugą bramkę w starciu z Czarnogórcami. Jak informuje "The Sun", Milinković-Savić nie był jedynym obserwowanym piłkarzem przez Mourinho. Portugalczyk przyglądał się również grze Nikoli Milenkovicia z ACF Fiorentina.
Zakup Milinkovicia-Savicia nie będzie łatwym zadaniem, bowiem niedawno Serb podpisał nowy kontrakt z Lazio Rzym. Umowa ważna jest do 2023 roku, a kwota odstępnego szacowana jest nawet na 150 milionów euro, co miałoby odstraszyć potencjalnych kupców.
Serbia pokonała w Podgoricy Czarnogórę 2:0 i jest liderem grupy C4 Ligi Narodów UEFA. W trzech meczach Serbowie wywalczyli 7 punktów. W grupie rywalizują jeszcze z Litwinami i Rumunami.
ZOBACZ WIDEO Polska - Portugalia. Łukasz Fabiański bierze na siebie odpowiedzialność za stracone gole. "Mogłem zachować się lepiej"