El. ME U-21 2019. Jan Tomaszewski: Tu nie ma z czego się cieszyć. Dałbym czerwoną kartkę dla Czesława Michniewicza

Newspix /  LUKASZ GROCHALA / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski
Newspix / LUKASZ GROCHALA / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski

- Jak to możliwe, że Żurkowski, Kownacki czy Szymański zamiast grać w pierwszej kadrze jadą na młodzieżówkę? To jest chore. Za ich powoływanie dałbym czerwoną kartkę dla Czesława Michniewicza - mówi dla WP SportoweFakty Jan Tomaszewski.

Reprezentacja Polski U-21 pokonała 3:0 rówieśników z Gruzji w ostatnim spotkaniu grupowym eliminacji mistrzostw Europy 2019. Dzięki temu zagra w barażach o udział w turnieju i wciąż zachowuje szansę na awans do igrzysk olimpijskich w Tokio. - Ale tu nie ma z czego się cieszyć - zaznacza Jan Tomaszewski.

- Oczywiście, ja też chciałbym, żeby Polacy weszli do mistrzostw Europy i później zdobyli złoty medal olimpijski. Ale nie kosztem pierwszej reprezentacji! Czesław Michniewicz musi zrozumieć, że zawodnicy pierwszej reprezentacji nie są dla niego. Jak to jest możliwe, że Żurkowski, Kownacki czy Szymański zamiast grać w pierwszej kadrze, jadą na młodzieżówkę? - dodaje były bramkarz Biało-Czerwonych.

Spotkania barażowe zaplanowane są na listopad. A to oznacza, że najlepsi piłkarze młodzieżówki najprawdopodobniej znowu nie zostaną sprawdzeni przez selekcjonera reprezentacji seniorów. - I to jest chore. Przecież zbliżają się eliminacje mistrzostw Europy. A wyniki U-21 tak naprawdę guzik nas interesują. Interesuje nas, ilu Michniewicz da chłopaków dla Brzęczka. Dlatego za ich powoływanie dałbym mu czerwoną kartkę - mówi Tomaszewski.

Bohater słynnego meczu na Wembley uważa, że na występach w młodzieżowce dużo traci np. Dawid Kownacki. I to mimo że został królem strzelców eliminacji. - On jest cofany w rozwoju! Jeśli grał na mistrzostwach świata obok Roberta Lewandowskiego, to powinien być za nim ciągnięty cały czas. A zamiast tego jest zsyłany do U-21. Nie cofajmy go! - apeluje Tomaszewski. - Poza tym widać, że potrzeba nam defensywnego pomocnika-zmiennika. Czy Żurkowski nie nadaje się do tej roli? - pyta retorycznie.

ZOBACZ WIDEO Szczęsny o Piątku i meczu z Włochami

Na potwierdzenie swojego punktu widzenia, filar drużyny Orłów Górskiego przytacza przykład Karola Linettego. - Marcin Dorna wpadł na pomysł, by Linetty zagrał w młodzieżowych mistrzostwach Europy w Polsce (2017 r. - przyp. red.). A Adam Nawałka popełnił katastrofalny błąd, że mu na to pozwolił. I to popieprzyło później cały system szkolenia tego zawodnika w klubie. Cofnął się - uważa. - To był przecież podstawowy piłkarz kadry Nawałki a rok później, nie zagrał nawet minuty na wielkiej imprezie. Kto wie, czy nie jedynej w życiu - podkreśla Tomaszewski.

- Mam pytanie do Michniewicza i liczę, że odpowie. Dlaczego Mbappe nie gra w eliminacjach młodzieżowych mistrzostw Europy? Bo jest zawodnikiem pierwszej reprezentacji. Koniec, kropka. A młodzieżówka to jest robienie sukcesu na siłę, który zresztą nic nie daje - kończy Tomaszewski.

Komentarze (15)
avatar
tomekBYDGOSZCZ
18.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ten znowu filozofuje! I co Kownacki za kogo miał grać? Za Lewego? Bez jaj, to młody, zdolny chłopak ale lepiej, że gra w U-21 niż miałby siedzieć na ławce obok Piątka albo Milika. 
avatar
drewniak2010
17.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czasami Janek powie coś mądrego. 
avatar
pawel92a
17.10.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kownacki w tej chwili byłby czwartym napastnikiem, powoływać go na siłę żeby grał ławę jest totalnie bez sensu. 
avatar
alutek
17.10.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Myślenie pana Tomaszewskiego jest bardzo wąskie. Powoływać do pierwszej reprezentacji! Tylko poco? Po to by siedzieli na ławce? Po to by nabrali doświadczenia w porażkach? Mamy trzech napastnik Czytaj całość
avatar
Kasyx
17.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeżeli już komuś dawać czerwo, to tylko Brzęczkowi.
To on ich powinien powołać, po wcześniejszej rozmowie z Michniewiczem
Mam wrażenie, że to Boniek pociąga za wszystkie sznurki i jakiś tam wp
Czytaj całość