Były piłkarz oskarża Marciniaka. Dał kartkę za "jeden z najlepszych odbiorów"

Paweł Kapusta: Marciniak? Psy szczekają, karawana jedzie dalej (komentarz)

Była 12. minuta meczu Hiszpania - Anglia. Gospodarze rozgrywali piłkę na własnej połowie, a Eric Dier z wielkim impetem zaatakował w polu karnym Sergio Ramosa (sytuacja na powyższym zdjęciu). Pomocnik przyblokował rywala, ale sędzia Szymon Marciniak pokazał mu żółtą kartkę. Za podobne zagranie już w drugiej połowie ukarany został inny reprezentant Anglii - Harry Maguire.

- Rozpaczam nad sztuką odbiorów, gdy Eric Dier i Harry Maguire są ukarani kartkami za zdecydowane, ale prawidłowe i podjęte z perfekcyjnym wyczuciem wejścia. Zostali ukarani za dwa najlepsze odbiory, jakie kiedykolwiek zobaczysz. Powinniśmy cieszyć się z ich poświęcenia i podjętego wysiłku, a nie krytykować za nieskazitelnie czyste wykonanie - podkreślił w swoim felietonie dla "The Mirror" Robbie Savage.

Savage jest 39-krotnym reprezentantem Walii, który w swojej karierze grał m.in. w Manchesterze United, Leicester i Derby County. W 2008 roku "Daily Mail" mianował go "najbrudniej grającym piłkarzem w historii Premier League". W lidze angielskiej był ukarany 89 razy żółtą kartką, co w historycznej klasyfikacji daje mu 7. miejsce.

- Wślizgi to nie przemoc. To sztuka i powinniśmy je zachować albo piłka stanie się po prostu bezkontaktowym sportem zaledwie podobnym do tego, co mieliśmy 25 lat temu. Ochrońmy wślizgi - to część gry od początku futbolu, ale teraz jest na wyginięciu - apeluje były zawodnik.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Uderzył kolegę z... drużyny! Niecodzienna sytuacja

W meczu pomiędzy Hiszpanią i Anglią więcej dyskusji wzbudziła sytuacja, w której Marciniak nie podyktował rzutu karnego za rzekomy faul bramkarza Jordana Pickforda na napastniku Rodrigo. Gospodarze byli wściekli na Polaka, a Sergio Ramos dostał żółtą kartkę za krytykowanie jego decyzji. Większość ekspertów uznała jednak, że Marciniak podjął słuszną decyzję.

Ostatecznie Hiszpania przegrała w meczu Ligi Narodów 2:3. Goście prowadzili już do przerwy 3:0.