Pierwsza próba nieudana. Martial odrzucił propozycję nowego kontraktu w Manchesterze United

W sobotę został bohaterem Czerwonych Diabłów. Dzięki jego dwóm bramkom Manchester United zremisował na wyjeździe z Chelsea (2:2). Już po tym spotkaniu Anthony Martial, bo o nim mowa, dostał propozycję nowego kontraktu. Francuz ją jednak odrzucił.

Szymon Łożyński 25 Października 2018, 12:40

Getty Images / Jan Kruger / Na zdjęciu: Anthony Martial

Luke Shaw zostanie w Manchesterze United. Dostanie wielką podwyżkę

Według dziennikarzy "London Evening Standard", szefowie aktualnego wicemistrza Anglii zaproponowali 22-letniemu napastnikowi nową, pięcioletnią umowę, dzięki której piłkarz otrzymywałby 150 tysięcy funtów tygodniowo. Anthony Martial nie przystał jednak na takie warunki i przedstawiciele klubu z Old Trafford muszą przygotować nową ofertę.

Sam piłkarz chce pozostać w zespole Czerwonych Diabłów, ale oczekuje jeszcze wyższej pensji niż ta którą mu zaproponowano. Jego wymagania wynikają nie tylko z wysokiej formy strzeleckiej w ostatnim czasie. Piłkarzom Manchesteru United dał do myślenia nowy kontrakt, jaki niedawno wynegocjował z szefami klubu Luke Shaw. Na jego mocy obrońca może grać na Old Trafford aż do 2023 roku i będzie inkasował 150 tysięcy funtów tygodniowo.

Skoro tak duże pieniądze będzie otrzymywał obrońca (zostanie jednym z najlepiej zarabiających graczy na tej pozycji w Premier League), to nie można dziwić się, że piłkarz Anthony Martial, który strzela dla zespołu bramki, żąda jeszcze większej kwoty.

Na razie Martial jest związany z Manchesterem United kontraktem do czerwca 2019 roku. W umowie ma zapisaną możliwość jej przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. Jeszcze przed końcem bieżącego sezonu szefowie wicemistrza Anglii chcą jednak osiągnąć porozumienie z francuskim napastnikiem, więc można się spodziewać kolejnych ofert dla niego.

W sezonie 2018/2019 22-latek wystąpił na razie w 10 spotkaniach w koszulce Manchesteru United. Strzelił cztery bramki (trzy w Premier League i jedną w Lidze Mistrzów). Najlepiej wypadł we wspomnianym już wyjazdowym spotkaniu z Chelsea w ostatniej kolejce angielskiej ekstraklasy piłkarskiej.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Rzut karny i gol w doliczonym czasie gry. Lazio Rzym wygrało z Parmą [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]