W niedzielne popołudnie (16:15) Real Madryt czeka starcie z Barceloną na Camp Nou. Według hiszpańskich mediów, porażka w El Clasico będzie kosztowała posadę Julena Lopeteguiego, trenera Królewskich.
Szkoleniowiec nie ma już teraz poparcia prezydenta klubu Florentino Pereza. Ten nie jest zadowolony nie tylko z wyników (trzy porażki z rzędu w październiku), ale z gry zespołu, który w maju wywalczył trzeci z rzędu tytuł najlepszej ekipy w Lidze Mistrzów.
Kto będzie jego następcą? Od kilku tygodni w mediach przewija się nazwisko Antonio Conte, byłego menedżera Chelsea, który od czerwca pozostaje bez pracy.
Do tej pory Włocha łączyły jednak pewne kontraktowe zobowiązania z The Blues. Jak informuje Sky Sports, sprawa została już załatwiona po myśli Conte i mógłby on w każdej chwili przejąć ekipę Królewskich.
Conte prowadził Chelsea w latach 2016-2018. W pierwszym sezonie zdobył tytuł mistrza Anglii, w tym roku doprowadził zespół do Pucharu Anglii. Zanim trafił na Stamford Bridge przez trzy lata był szkoleniowcem Juventusu (trzy tytuły mistrza Włoch z rzędu).
ZOBACZ WIDEO Reprezentanci Polski oszukali przeznaczenie. Mogli zginąć w katastrofie