Maciej Rybus przyleciał do Warszawy na badania. Wiadomo, co mu dolega
Maciej Rybus ma wrócić do treningów za dwa tygodnie, ale dopiero za miesiąc powinniśmy ujrzeć go z powrotem na boisku. Od 1 września Rybus ma problemy zdrowotne.
Jaroszewski odkrył, że Rybus miał oderwany 1,5 milimetrowy płatek mięśnia przy przywodzicielu, który zdążył się już zrosnąć. Stąd dodatkowy ból i dłuższe dochodzenie do siebie. Są jednak dobre informacje: za dwa tygodnie Rybus powinien już trenować, a za miesiąc wystąpić w meczu.
Oznacza to jednak, że nici z kolejnego zgrupowania reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni 15 listopada zagrają towarzysko z Czechami w Gdańsku, a pięć dni później w Lidze Narodów z Portugalią (Guimaraes).
Jeśli prognozy dotyczące powrotu na boisko sprawdzą się, to Rybus będzie mógł zagrać w tym roku w jeszcze czterech meczach. Ze Spartakiem Moskwa (02.12) i Orenburgiem (8.12) w lidze rosyjskiej i w Lidze Mistrzów z Galatasaray (28.11) i Schalke 04 (11.12).
Rybus kontuzji doznał 1 września w spotkaniu z Krasondarem.
ZOBACZ WIDEO Serie A: W meczu Genoi bramek nie brakowało, ale to nie był dzień Piątka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]