Drużyna znad Odry została po raz ostatni pokonana przez Arkę Gdynia w marcu 2007 roku. Pogoń Szczecin spadła w tym sezonie z Lotto Ekstraklasy. W przegranym 0:2 meczu w Trójmieście zagrali Radosław Majdan, Piotr Celeban oraz 11 Brazylijczyków. Kiedy drużyny spotkały się ponownie rozpoczęła się efektowna passa zwycięstw Portowców. Właśnie na stadionie Arki fetowali oni powrót do Lotto Ekstraklasy, a później już w elicie dwukrotnie podbili Gdynię. W piątek Pogoń spróbuje po raz ósmy z rzędu pokonać Arkę.
- Ostatnio Arka osiąga dobre wyniki, gra walecznie i agresywnie. Ta drużyna trochę zmieniła filozofię gry. Dlatego wyzwanie będzie większe niż wcześniej. Chodzi o to, że Arka stara się budować swoją grę od tyłu i na własnym stadionie szybko zdominować rywala. Nasz przeciwnik gra wydajnie i ma ciekawe osobowości piłkarskie - opowiada Kosta Runjaić, trener Pogoni.
Drużyna prowadzona przez Niemca wygrała poprzedni mecz 3:0 z Lechem Poznań. Szybko wróciła na dobry tor po przegranym 1:2 spotkaniu z Jagiellonią Białystok i na własnym stadionie sprowadziła Kolejorza do roli tła. Ewentualne zwycięstwo z Arką Gdynia pozwoli Pogoni przesunąć się na miejsce w górnej połowie tabeli Lotto Ekstraklasy.
- Łączymy dobrą grę z pozytywnymi wynikami. Cieszę się z tego, że drużyna rozwija się i jest coraz lepiej zgrana. Nie jest jednak tak, że nie mamy co poprawiać. W każdym meczu jest pole do polepszenia się. Pamiętamy jak źle rozpoczęliśmy ten sezon, dlatego pozostajemy pokorni. Jeszcze nic nie osiągnęliśmy. Będzie to możliwe, tylko jeżeli pozostaniemy na fali - mówi Niemiec.
Sytuacja kadrowa Pogoni Szczecin nie zmieniła się od poprzedniego tygodnia. Do treningów z zespołem nie wrócili Tomasz Hołota oraz Ricardo Nunes. Brak byłego reprezentanta RPA w składzie oznacza, że na lewej obronie wystąpi ponownie Hubert Matynia.
- Hubert zagrał świetny mecz z Lechem. Liczę, że to będzie trwała forma. Dużo wymagam od ludzi, o których wiem, że mają duży potencjał, ale nie do końca go wykorzystują. Hubert jest na dobrej drodze i wie, dlaczego jestem krytyczny wobec niego. Jest w dobrym wieku, w dobrej kondycji, ma już doświadczenie, dlatego musi pokazywać jakość, być głodny sukcesu i bronić swojego miejsca w podstawowym składzie - opowiada Runjaić o sytuacji swojego podopiecznego.
- Nasza sytuacja kadrowa nie zmieniła się w tym tygodniu, ale w porównaniu z tą sprzed przerwy reprezentacyjnej jest lepsza. W zespole jest teraz rywalizacja i piłkarze muszą pilnować swoich miejsc w jedenastce. Wymagam od nich bardzo dobrej gry, pokazywania się i odpowiedniego rozwiązywania zadań na boisku - dodaje trener Pogoni.
Mecz zespołu Runjaicia w Gdyni rozpocznie się w piątek o godzinie 18.
ZOBACZ WIDEO Napoli cudem uratowało remis. Przeciętny mecz Polaków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]