W ostatnich tygodniach na Real Madryt spadła fala zasłużonej krytyki. Na cenzurowanym był nie tylko zwolniony trener Julen Lopetegui, ale także piłkarze Królewskich. Pod odstrzałem znaleźli się głównie Karim Benzema oraz Gareth Bale, którzy nie potrafią godnie zastąpić Cristiano Ronaldo. Teraz swoje trzy grosze dołożył Dejan Lovren, który w wywiadzie dla kanału "COPA90" wypowiedział się na temat dwóch obrońców Realu. Mocno dostało się Sergio Ramosowi.
- On popełnia dużo więcej błędów niż ja - zaskakuje Lovren. - Ale gra w Realu Madryt. Jak popełnia błąd, to jego drużyna wygrywa 5:1 czy 5:2 i nikt o tym nie pamięta. Kiedy mylę się ja, to rywal zdobywa bramkę na 0:1 i koniec. Pod tym względem mam pecha - dodaje obrońca Liverpool FC.
Reprezentant Chorwacji pochwalił natomiast Raphaela Varane'a, z którym rywalizował w finale mistrzostw świata w Rosji. Ostatecznie Francja pokonała rywali 4:2.
- Dla mnie nie ma żadnych wątpliwości, Varane jest dużo lepszy. W tym roku wygrał Ligę Mistrzów i mundial w Rosji. To on powinien zostać wybrany najlepszym obrońcą na świecie, a postawili na Ramosa. Zasługuje na większe uznanie - dodał Chorwat.
Przypomnijmy, iż kilka dni temu Varane'a pochwalił również sam Michel Platini, który widzi w nim faworyta do wygrania nagrody Złotej Piłki. - Jedyna obiektywna rzecz, to wyniki. A tylko on wygrał w tym roku Ligę Mistrzów, a potem mistrzostwo świata - ocenił były prezydent UEFA (więcej przeczytasz TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO Reprezentanci Polski oszukali przeznaczenie. Mogli zginąć w katastrofie