Piłsudski wzorem dla Papszuna. "Jak trzeba, trener musi być dyktatorem"

Newspix / FOT.JAKUB ZIEMIANIN / Na zdjęciu: Marek Papszun
Newspix / FOT.JAKUB ZIEMIANIN / Na zdjęciu: Marek Papszun

Pod wodzą Marka Papszuna Raków Częstochowa jest na dobrej drodze, by awansować do Lotto Ekstraklasy, a w Pucharze Polski wyeliminował Lecha Poznań. Dla szkoleniowca wzorem jest Józef Piłsudski.

Zespół z Częstochowy w tym sezonie imponuje formą. Raków Częstochowa jest liderem Fortuna I ligi i nad drugim w tabeli ŁKS-em Łódź ma pięć punktów przewagi. Do tego drużyna ta awansowała do 1/8 finału Pucharu Polski eliminując Lecha Poznań. Raków wygrał 1:0, ale dominował przez całe spotkanie i mógł zwyciężyć zdecydowanie wyżej.

Za sukcesami Rakowa stoi trener Marek Papszun. Kilka tygodni temu chciały go zatrudnić kluby z Lotto Ekstraklasy, ale nie zgodził się na to właściciel Rakowa, Papszun ma poprowadzić zespół do najwyższej klasy rozgrywkowej. Szkoleniowiec wcześniej pracował w Świcie Nowy Dwór Mazowiecki i Legionovii, ale to dzięki prowadzeniu Rakowa usłyszeli o nim kibice.

Dla Papszuna największym wzorem jest Józef Piłsudski. - Miał charakter i autorytet. Był liderem, wodzem, który nie znosi sprzeciwu, ale jednocześnie bierze na barki całą odpowiedzialność za swoje decyzje. Widzę wiele analogii pomiędzy dowódcą wojska a trenerem. Szkoleniowiec też musi być liderem, a jak trzeba i dyktatorem. Poza tym dobra organizacja cechuje skuteczną armię i skuteczną drużynę - powiedział trener w rozmowie z "Super Expressem".

Szkoleniowiec Rakowa jeszcze kilka lat temu był nauczycielem historii. Po przeprowadzce do Częstochowy skupił się jednak na pracy szkoleniowej. - Miałem dwa fakultety, bo oprócz studiów historycznych jestem również absolwentem AWF i trenerem. Jednak II liga, którą wygraliśmy, a teraz I liga to za poważne rozgrywki, by łączyć je z nauczaniem historii. Trzeba było się na coś zdecydować i tak od trzech lat jestem zawodowym trenerem - dodał Papszun.

Raków Częstochowa w najwyższej klasie rozgrywkowej grał w latach 1994-1998. Największym sukcesem jest ósme miejsce.

ZOBACZ WIDEO Żyją w strachu, mieszkają w obozie dla uchodźców. Młodzi piłkarze z Palestyny odwiedzili Polskę