Po dziewięciu kolejkach obie drużyny miały na swoim koncie po 16 punktów i co za tym idzie, sąsiadowały ze sobą w tabeli. Trudno było wskazać faworyta sobotniej konfrontacji. Za Herthą przemawiał atut własnego stadionu, na którym w tym sezonie berlińczycy nie przegrali żadnego meczu.
Jednak już w 2. minucie gola dla gości mógł strzelić Timo Werner, lecz z jego uderzeniem poradził sobie bramkarz. Po chwili było już 1:0 dla ekipy z Lipska. Dużo szczęścia miał Werner, gdyż najpierw golkiper popisał się skuteczną interwencją, ale przy dobitce Niemca Rune Jarstein nie miał szans.
Jeszcze przed przerwą Hertha było blisko doprowadzenia do wyrównania. Vedad Ibisević groźnie strzelił, ale skuteczną interwencją popisał się bramkarz RB, Peter Gulacsi. Po przerwie do ataków rzucili się goście. Okazje do zdobycia gola miał Werner, ale górą z pojedynków z nim wychodził Jarstein. Norweg skapitulował za to w 53. minucie.
RB Lipsk zdołał jeszcze dobić gospodarzy. W 75. minucie kapitalnym uderzeniem z blisko 30 metrów popisał się Matheus Cunha. Norweski golkiper nie miał szans na skuteczną interwencję. Chwilę wcześniej Hertha była blisko zdobycia kontaktowego gola, ale Fabianowi Lustenbergerowi niewiele brakło, by trafić w bramkę.
Hertha Berlin - RB Lipsk 0:3 (0:1)
0:1 - Timo Werner 7'
0:2 - Timo Werner 53'
0:3 - Matheus Cunha 75'
[multitable table=1000 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO Hat-trick Mertensa. Bramka Milika. Napoli rozbiło Empoli [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Czy RB Lipsk zakwalifikuje się do europejskich pucharów? 
