Koszmarnie zakończył się dla Danny'ego Welbecka występ w czwartkowym meczu Ligi Europy ze Sportingiem (0:0). Napastnik Arsenalu już w 25. minucie doznał dramatycznie wyglądającej kontuzji stawu skokowego i prosto z murawy został zabrany do szpitala.
Pierwsze doniesienia ws. stanu zdrowia Anglika nie były optymistyczne i mówiły o złamaniu kości. Niestety, kolejne wieści nie są lepsze. Według "Daily Mail" jest nawet gorzej.
Otóż angielski dziennik informuje, że doszło do złamania nawet dwóch kości, a do tego Welbeck uszkodził więzadła. To z kolei oznacza, że sezon 2018/2019 już się dla niego zakończył.
To nie koniec. Kontrakt Welbecka z Arsenalem upływa właśnie po zakończeniu sezonu i dziennikarze z Wysp Brytyjskich zastanawiają się, czy spotkanie ze Sportingiem nie było przypadkiem jego ostatnim występem w koszulce Kanonierów.
27-latek jest wychowankiem Manchesteru United, a na The Emirates gra od 2014 roku. Jego kariera była już wyhamowywana przez różne kontuzje i sytuacja znów się powtarza.
ZOBACZ WIDEO Atalanta dwukrotnie pokonała Skorupskiego i wygrała trzeci raz z rzędu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]