Drużyna Adriana Mierzejewskiego spadła z chińskiej ekstraklasy

Instagram / Na zdjęciu: Adrian Mierzejewski z koszulką Changchun Yatai FC
Instagram / Na zdjęciu: Adrian Mierzejewski z koszulką Changchun Yatai FC

Changchun Yatai Adriana Mierzejewskiego spadł z chińskiej Super League. O degradacji drużyny Polaka zadecydowała ostatnia seria spotkań, w której uległa Dalian Yifang (0:2) - bezpośredniemu rywalowi w walce o utrzymanie.

W tym artykule dowiesz się o:

Kilka tygodni temu nic nie zapowiadało spadku Changchun Yatai, ale od 15 września, czyli od ostatniego zwycięstwa, zespół Adriana Mierzejewskiego zdobył tylko trzy punkty w siedmiu meczach i zsunął się z 7. na 14. pozycję.

Przed ostatnią kolejką drużyna Polaka miała na koncie 32 punkty i zajmowała ostatnie bezpieczne w tabeli, a taki sam dorobek miały też Tianjin Teda, Chongqing Dangdai, Dalian Yifang, z którym w ostatniej serii spotkań mierzyła się ekipa Mierzejewskiego.

W przypadku równej liczby punktów o kolejności w tabeli CSL decyduje tzw. mała tabela, która uwzględnia wyniki spotkań bezpośrednich między zainteresowanymi drużynami. Przed ostatnią kolejką najsłabszy w niej był zespół z Tiencinu, który w niedzielę został rozbity przez Guanzghou Evergrande (1:5), ale mimo to utrzymał się w lidze.

Stało się tak dlatego, ponieważ Chongqing Dangdai też przegrał swój mecz ze zdegradowanym już Guizhou Zhicheng (0:1), a Changchun Yatai uległ Dalian Yifang. Te wyniki sprawiły, że do "małej tabeli" brane były tylko rezultaty spotkań między Chongqing Dangdai, Tianjin Teda a Changchun Yatai i w tej konfiguracji zespół Polaka wypadł najgorzej. W meczach z tymi rywalami Changchun Yatai zdobył tylko cztery punkty, podczas gdy Chongqing Dadgai zgromadził siedem "oczek", a Tianjin Teda - pięć.

Klub Mierzejewskiego grał w chińskiej ekstraklasie nieprzerwanie od 2006 roku. Polak dołączył do niego w lipcu i rozegrał dla niego 19 ligowych spotkań, w których strzelił trzy gole, a przy ośmiu asystował. W ostatnich kolejkach sezonu zawodził jednak podobnie jak koledzy - w ostatnich pięciu ligowych meczach nie zdobył ani jednej bramki i nie zanotował ani jednej asysty.

Jego kontrakt z chińskim klubem jest ważny do grudnia 2019 roku, ale nie jest przesądzone, że zostanie w Changchun po spadku. W chińskiej II lidze kluby mogą mieć zakontraktowanych tylko czterech obcokrajowców, a na boisku w jednej chwili może przebywać tylko dwóch z nich.

ZOBACZ WIDEO Niesamowite emocje w niemieckim klasyku! Dwa gole Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)