Lech Poznań waha się, czy zatrudnić Adama Nawałkę. Pojawiły się komplikacje

Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: Adam Nawałka
Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: Adam Nawałka

W zeszłym tygodniu Lech Poznań przez wiele godzin negocjował z Adamem Nawałką, ale wciąż nie zdecydował się na jego zatrudnienie. Zarząd ma wątpliwości, czy powinien zgodzić się na żądania byłego selekcjonera.

Lech Poznań zdał sobie sprawę w jak fatalnej sytuacji się znajduje i po zwolnieniu Ivana Djurdjevicia chciał zatrudnić doświadczonego trenera z dużą renomą. Idealnym kandydatem był Adam Nawałka. W czwartek w Warszawie przez cały dzień toczone były rozmowy dotyczące warunków współpracy.

Zatrudnienie byłego selekcjonera reprezentacji Polski zadowoliłoby większość kibiców Lecha Poznań, którzy nie mają dobrego zdania o zarządzie. Adam Nawałka chciałby mieć duży wpływ na działanie klubu i transfery, co daje fanom nadzieję na ograniczenie kompetencji krytykowanego Piotra Rutkowskiego.

W klubie nie do końca się to podoba. Decyzja w sprawie zatrudnienia Nawałki miała zapaść do niedzieli, ale Lech wciąż się waha. Jednym z powodów ma być szeroki sztab szkoleniowy. Jak informuje "Przegląd Sportowy" problemem jest m.in. stanowisko trenera przygotowania fizycznego.

Adam Nawałka chciałby współpracować z Remigiuszem Rzepką, ale on nie mógłby być zatrudniony na pełen etat, bo ma również inne zobowiązania. W klubie nie są z tego zadowoleni. Może to oznaczać pozostanie na tej funkcji Andrzeja Kasprzaka, który współpracuje z pierwszą drużyną od wielu lat, a wśród kibiców ma bardzo złą opinię. Jego obecność w nowym sztabie nie zostałaby dobrze odebrana przez fanów.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Hannover przerwał serię przegranych. Wygrał z Wolfsburgiem 2:1 [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Według informacji "Przeglądu Sportowego", bardzo prawdopodobne, że w Lechu nie zostałby zatrudniony Tomasz Iwan, który był przymierzany do roli dyrektora ds. organizacji. Wątpliwości nie budzi podpisanie kontraktów z Bogdanem Zającem i Jarosławem Tkoczem. Ten drugi odbył już nawet rozmowy w Poznaniu.

Lech ma przygotowaną alternatywę. W minionym tygodniu toczone były negocjacje z zagranicznym trenerem, który objąłby poznański klub, gdyby nie zdecydowano przekazać Nawałce dużej władzy w klubie.

W niedzielnym meczu z Jagiellonią Białystok pierwszym trenerem był Dariusz Żuraw. Lechici zaprezentowali się lepiej niż w poprzednich spotkaniach i zremisowali 2:2. Sytuacja w tabeli Lotto Ekstraklasy jest jednak słaba. Lech zajmuje ósme miejsce z dorobkiem 21 punktów. Do lidera traci dziesięć oczek, a do trzeciej Legii Warszawa pięć.

Komentarze (11)
avatar
Mieczyslaw Adamczyk
13.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
od komplikacji jesteście mistrzami świata , kiedy i kto trenerem rzygać się chce a kibice tych cymbałów nie mogą pogonić 
avatar
krysmet
13.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jakim fachowcem jest ten holubiony przez niektore osoby -Nawalka? Ludzie ogarnijcie sie. ME „ przepieprzyl” jak dzieciak. A cala taktyka to bylo: dluga laga na Lewego- ktory wtedy byl w wysmien Czytaj całość
avatar
Koleżanka z pracy
13.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nawałka jechał na fuksie, który się dawno skończył. Rosja obnażyła jego braki 
avatar
jahu61
12.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
dno i wodorosty ...trener ? dyletant , amator ... 
avatar
mattii
12.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Komplikacje są faktycznie.
Bo to fajny gość jest,ale przeciętny trener...