"Die Welt": James Rodriguez jest największym problemem dla Bayernu

Getty Images / Alexander Hassenstein/Bongart / Na zdjęciu: James Rodriguez i Robert Lewandowski
Getty Images / Alexander Hassenstein/Bongart / Na zdjęciu: James Rodriguez i Robert Lewandowski

Niemiecka prasa szeroko rozpisuje się na temat sytuacji Jamesa Rodrigueza w Bayernie Monachium. Kolumbijczyk dwa ostatnie mecze przesiedział na ławce rezerwowych. "To on jest największym problemem Bayernu" - twierdzi "Die Welt".

"James Rodriguez jest jedną z gwiazd Bayernu, ale nie jest faworytem Niko Kovaca, nie ma u niego wysokich notowań" - pisze "Die Welt", który nie ma wątpliwości, że to właśnie Kolumbijczyk jest największym problemem Bayernu Monachium.

O tym, że relacje Jamesa z trenerem Niko Kovacem nie są najlepsze, słychać już od kilku tygodni. Kolumbijczyk kręci nosem na decyzje i zalecenia trenera Bayernu Monachium. Ostatnie dwa spotkania piłkarz przesiedział na ławce rezerwowych.

Niemiecka prasa zastanawia się, dlaczego Kovac nie dał szans Rodriguezowi. "Na treningach wyglądał na nieobecnego, myślami był gdzieś indziej. Jego mowa ciała była tematem rozmów i dyskusji" - czytamy.

"Bild" twierdzi z kolei, że James podpadł trenerowi tym, że w minionym tygodniu spóźnił się na jeden z treningów. Pojawił się o 12:38, podczas gdy Chorwat wymaga od swoich graczy, by byli gotowi do zajęć najpóźniej o 12:30. Niemieccy dziennikarze są przekonani, że swoim spóźnieniem Rodriguez chciał celowo jeszcze bardziej zajść za skórę Kovacowi. "Kolejne prowokacje Jamesa przeciwko Kovacowi" - komentuje "Bild".

O ile wcześniej było niemal pewne, że Bayern Monachium go wykupi, to teraz dalsza gra Rodrigueza stoi pod dużym znakiem zapytania. Tym bardziej, że inne, topowe kluby są nim zainteresowane. Chodzi o Arsenal i Juventus. On sam też myśli o ponownej grze dla Realu Madryt.

ZOBACZ WIDEO Niesamowite emocje w niemieckim klasyku! Dwa gole Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: