Europejski kopciuszek zagra na ME. Wszystko przez kuriozalne zasady Ligi Narodów

Getty Images / Robert Hradil / Na zdjęciu: logo Ligi Europy
Getty Images / Robert Hradil / Na zdjęciu: logo Ligi Europy

Białoruś, Macedonia, Kosowo, Gruzja - przynajmniej jedna z tych reprezentacji na pewno zagra na mistrzostwach Europy 2020. Wszystko za sprawą kuriozalnego regulaminu Ligi Narodów.

Wygranie grupy w Lidze Narodów UEFA nie tylko wiąże się z awansem do wyższej dywizji. To również dodatkowa szansa na występ w Euro 2020. Zasady są dość skomplikowane, ale już wiadomo, że dzięki nim, na mistrzostwach Europy będziemy mieć przynajmniej jednego debiutanta.

Na Euro 2020 zagrają 24 reprezentacje. Turniej odbędzie się w 12. krajach, dlatego tym razem gospodarze nie mają zagwarantowanego udziału. Z eliminacji, które odbędą się od marca do listopada 2019 r. awans uzyska 20 reprezentacji - po 2 najlepsze z każdej z 10 grup. O 4 kolejne miejsca zespoły powalczą w barażach, które są bezpośrednio związane z miejscem zajętym w zakończonej edycji Ligi Narodów.

Na tę chwilę w barażach formie play-off, które zostaną rozegrano osobno dla każdej z dywizji A, B, C i D, miejsce mają zapewnione zwycięzcy wszystkich grup Ligi Narodów. W praktyce jednak, najlepsze reprezentacje z dywizji A i B zapewne udział na Euro 2020 wywalczą sobie już w eliminacjach, dlatego wtedy ich miejsce w barażach zapewnią sobie kolejne zespoły z Ligi Narodów.

Zwycięzcy grup w Lidze Narodów, którzy na tę chwilę mają zagwarantowany start w barażach do Euro 2020:

Dywizja A: Anglia, Holandia, Portugalia, Szwajcaria
Dywizja B: Bośnia i Hercegowina, Dania, Szwecja, Ukraina
Dywizja C: Finlandia, Norwegia, Szkocja, Serbia
Dywizja D: Białoruś, Gruzja, Kosowo, Macedonia

W takiej sytuacji z dywizji D o awans do Euro 2020 powalczą reprezentacje, które jeszcze nie doczekały się debiutu na tym turnieju - Białoruś, Gruzja, Kosowo i Macedonia. Jeśli jednak jedna (lub więcej) z tych reprezentacji wywalczyłyby awans w tradycyjnych eliminacjach, wtedy do barażów wskoczy najlepsza drużyna z drugich miejsc w Dywizji D, czyli Luksemburg, o ile oczywiście też nie wywalczy sobie miejsca na Euro w eliminacjach.

Najlepiej ten skomplikowany system obrazuje filmik od UEFA:

Ustalanie baraży następuje od dywizji D do A. Jeśli bowiem większość reprezentacji, która grała w dywizji A, awansuje do Euro z eliminacji, w barażach tej dywizji wezmą udział kolejne drużyny, które nie zakwalifikowały się do baraży z dywizji B.

Jeśli więc Polska w eliminacjach nie zajmie jednego z dwóch pierwszych miejsc, wciąż może zagrać w barażach. Z trzecich miejsc w grupach dywizji A gracze Jerzego Brzęczka po Chorwacji mają najwięcej punktów, więc spośród wszystkich reprezentacji w dywizji zajęli 10. miejsce. W barażach wystąpią więc, jeśli minimum 6 z wyżej sklasyfikowanych reprezentacji (Szwajcaria, Portugalia, Holandia, Anglia, Belgia, Francja, Hiszpania, Włochy, Chorwacja), wywalczy sobie awans na Euro 2020 z tradycyjnych eliminacji.

ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Nie ma następców dla kluczowych piłkarzy w kadrze

Źródło artykułu: