Zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu. Polski piłkarz narozrabiał na Ukrainie

Zła passa Michała M., byłego już zawodnika Górnika Łęczna, niestety trwa. Do mediów wyciekła informacja o jego jeździe na podwójnym gazie ulicami Lwowa.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Michał M (z prawej) Agencja Gazeta / Grzegorz Celejewski / Na zdjęciu: Michał M. (z prawej)

Pod koniec października tego roku Michała M., byłego piłkarza Górnika Łęczna (klub rozwiązał z 28-latkiem kontrakt 22 listopada), dwukrotnie zatrzymano we Lwowie. Sportowiec miał jechać samochodem marki Maserati pod wpływem alkoholu - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza".

To nie pierwszy raz, kiedy zawodnik wchodzi w konflikt z prawem. Kilka dni temu informowaliśmy o tym, że Michał M. rozbił swoje Maserati na jednej z ulic Lublina. Samochód zatrzymał się na słupie, ale kierowcy nie było w aucie, kiedy na miejsce wypadku przyjechała policja. Jak ustalił serwis lublin112.pl, piłkarz występujący na pozycji środkowego obrońcy miał taksówką pojechać na komisariat, ponieważ obecnie jest objęty dozorem policyjnym w związku z zarzutami dotyczącymi paserstwa.

W styczniu tego roku defensor, reprezentował wtedy barwy Chojniczanki Chojnice, został zatrzymany przez policjantów pod zarzutem kradzieży z włamaniem samochodu osobowego marki Porsche. Grozi mu za to kara 10 lat pozbawienia wolności.

W trakcie przeszukania dokonanego na posesji Michała M. funkcjonariusze z Chojnic znaleźli nie tylko skradzione Porsche, ale także Peugeota 508, który był poszukiwany przez policję. Do aresztu, oprócz właściciela nieruchomości, trafił też 46-letni wspólnik piłkarza (mężczyzna również otrzymał środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji).

Michał M. w swojej dotychczasowej karierze zawodniczej reprezentował takie kluby jak: Termalica Bruk-Bet Nieciecza, Zawisza Bydgoszcz czy Zagłębie Lubin (jako młodzieżowiec).

ZOBACZ WIDEO: Dariusz Michalczewski: Jestem bardzo wdzięczny Niemcom, że dali mi obywatelstwo


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×