Były napastnik reprezentacji Polski, Kamil Wilczek, robi co może by zwrócić na siebie uwagę selekcjonera. W 78. minucie z SonderjyskE Polak wykorzystał podanie Simona Tibblinga i strzelił bramkę na 2:0 dla Broendby IF.
To niezwykle ważna bramka, bo zespół z Kopenhagi awansował z 8. na 5. miejsce w tabeli, a tylko sześć najlepszych drużyn wchodzi do fazy finałowej.
Kamil Wilczek ma dzięki temu już 12 bramek w swoich 17 występach w lidze i prowadzi w klasyfikacji strzelców. O 2 bramki wyprzedza dwóch zawodników FC Kopenhaga - Roberta Skova i Dame N'Doye oraz Paula Onuachy z FC Midtjylland.
Wiele wskazuje na to, że 30-letni snajper z Wodzisławia poprawi swoje wyniki z poprzednich dwóch sezonów - miał odpowiednio 13 i 15 bramek. W sezonie 2014/15 Wilczek z 20 bramkami został królem strzelców polskiej Ekstraklasy.
We wszystkich rozgrywkach Wilczek ma już 15 bramek, 3 trafienia zaliczył w kwalifikacjach do Ligi Europy (w 4 spotkaniach).
ZOBACZ WIDEO Spokojne zwycięstwo Juventusu. Ronaldo nadal strzela [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]