Michał Nalepa bohaterem Lechii. "Czułem, że przyciągam tę piłkę"

Zwycięską bramkę dla Lechii Gdańsk w wygranym 3:2 meczu na szczycie z Jagiellonią Białystok zdobył Michał Nalepa. Obrońca lidera Lotto Ekstraklasy stwierdził po spotkaniu, że czuł że przyciąga do siebie piłkę.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Michał Nalepa WP SportoweFakty / Joanna Michalkiewicz / Na zdjęciu: Michał Nalepa
Piłkarze Lechii Gdańsk w tym sezonie idą jak burza. Z 34 punktami są liderem tabeli, mają 5 punktów przewagi nad resztą stawki i są jedynym zespołem mającym średnią ponad 2 punktów na mecz. W niedzielę po wielkim boju gdańszczanie pokonali Jagiellonię Białystok. - Każdy to widział, że wierzyliśmy w zwycięstwo niezależnie od tego czy remisowaliśmy czy prowadziliśmy. To nastawienie też było dobre. Kilkakrotnie wychodziliśmy z fajnymi akcjami - powiedział po spotkaniu Michał Nalepa.

Środkowy obrońca klubu znad morza strzelił gola na 3:2, po doskonałym podaniu Filipa Mladenovicia. Wcześniej do protokołów meczowych wpisywał się jedynie poprzez żółte kartki i cieszy go ta zmiana. - W tamtej sytuacji czułem, że przyciągam tę piłkę. Ćwiczę to oraz staram się nie dostawać kartek. To wychodzi - dodał zadowolony Nalepa.

Gdańszczanie grają tak, jak mogliby sobie tego życzyć kibice. - Najbardziej mnie cieszą zwycięstwo, trzy punkty i fakt, że potrafimy utrzymać dobrą passę. Z bramki oczywiście też się cieszę, choć nie czuję się bohaterem. Nim jest cała drużyna, bo nawet takiemu przeciwnikowi jak Jagiellonia potrafimy się przeciwstawić. Oni mają super piłkarzy, podobnie jak my. Mecz mógł się podobać - ocenił obrońca.

Sytuacja Lechii w tabeli jest doskonała, jednak w drużynie nie ma mowy o samozadowoleniu. - Nasza obecna sytuacja jedynie oznacza, że nie możemy się ponieść emocjom. Musimy spokojnie podchodzić do kolejnego meczu i zachowywać koncentrację. Nie wybiegamy za daleko w przyszłość, bo dobrze wiemy, że każdy następny mecz jest najważniejszy. Tabela nie kłamie, ale wszystko się okaże na koniec sezonu. Nie czujemy komfortu - podkreślił Michał Nalepa.

ZOBACZ WIDEO Wstydliwy remis Napoli z Chievo. Sensacja w Serie A [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Czy Lechia Gdańsk wygra również kolejny mecz, ze Śląskiem Wrocław?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×